DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Radni mają propozycję: parking na terenie dawnego DPS-u.
CZYTAJ: Pensjonariusz DPS wciąż zaginiony. Policja publikuje jego wizerunek
Choć pomysł budowy parkingu piętrowego na terenie Ostrowa Wielkopolskiego został ogłoszony przez władze miasta wiele miesięcy temu, nadal budzi sporo emocji części mieszkańców. Niektórzy nie zgadzają się na jego powstanie u zbiegu ul. Harcerskiej i Królowej Jadwigi (na terenie boiska sportowego).
Mieszkańcy planują spotkać się jeszcze w tym tygodniu z władzami miasta, aby porozmawiać na temat planowanej inwestycji w tym miejscu. Propozycję dotyczącą parkingu mają też dwaj radni miejscy, którzy podzielili się nią podczas ostatniej sesji składając interpelację w tej sprawie.
CZYTAJ: Budynek dawnego DPS-u jest na sprzedaż
Artur Kurczaba i Adam Wasiela zapytali prezydent Beatę Klimek o tę sprawę. „Dowiedzieliśmy się, że powiat byłby zainteresowany pozyskaniem od miasta działki znajdującej się przy Szpitalu Miejskim na jego rozbudowę i jednocześnie zbyciem swojej własności tj. nieruchomości z budynkami po byłym DPS przy ul. Partyzanckiej” – czytamy w interpelacji.
Jak zasugerowali, być może w tej lokalizacji można byłoby stworzyć parking: Być może teren za budynkiem DPS mógłby po przystosowaniu zostać wykorzystany pod budowę licznych miejsc parkingowych. Ponadto sam budynek mógłby pełnić różne funkcje i służyć szerokiej rzeszy naszych mieszkańców np. w celach kulturalnych, a także mógłby mieścić tam siedzibę Rady Osiedla Śródmieście, która boryka się z trudnościami lokalowymi”.
Radni zapytali, czy miasto jest zainteresowane kupnem tej nieruchomości i czy prowadzone są lub były rozmowy pomiędzy przedstawicielami obu samorządów.
Na razie nie doczekali się odpowiedzi. Najbliższa sesja już w czwartek, 21 listopada. Będziemy ją pokazywać na wlkp24.info i w Telewizji Proart. Tego samego dnia, ale późnym popołudniem zaplanowano spotkanie mieszkańców z władzami Ostrowa ws. lokalizacji parkingu u zbiegu ul. Harcerskiej i Królowej Jadwigi. Do tematu będziemy więc wracać.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz