DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Kandydat dostanie rachunek? Kwota tylko z jednego powiatu może zwalić z nóg

Posypały się kary na nielegalnie wieszane banery. Tylko w jednym powiecie na grubo ponad 50 tys. zł dla kandydata.

Wracamy do tematu banerów wyborczych, którymi zostały „oklejone” miasta, miasteczka i wsie. Oburzenie części mieszkańców regionu wywołał najpierw rozmach zwłaszcza jednego z kandydatów, którego wizerunek można było znaleźć niemal na każdej ulicy, a następnie informacja o tym, że przynajmniej część z tych banerów mogła zostać zawieszona niezgodnie z prawem.

O sprawie informowaliśmy na początku maja. Wówczas już trwała kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego. Mieszkańcy ledwie zdążyli zapomnieć o wyborach samorządowych, a już toczyła się kolejna batalia o miejsca tym razem w Europarlamencie. Odstępy pomiędzy datami kolejnych wyborów były tak krótkie, że niektórzy sądzili na pierwszy rzut oka, iż banery znajdujące się w przestrzeni publicznej dotyczą wyłącznie zakończonych niedawno wyborów samorządowych. Można było tak pomyśleć chociażby dlatego, że z niektórych billboardów nie zniknęły jeszcze ogłoszenia wyborcze dotyczące tamtej kampanii.

Największą uwagę mieszkańcy regionu zwrócili na banery z wizerunkiem Ryszarda Czarneckiego, których w pewnym monecie było najwięcej, więc najbardziej rzucały się w oczy. Europoseł był też pytany przez ogólnopolskie i regionalne media o tę sytuację. Jeżeli były powieszone przez moich pracowników w miejscach, które się do tego nie nadają, oczywiście powinny zniknąć. Tu w ogóle nie ma co dyskutować i tak się stanie – powiedział zapytany o tę sprawę i cytowany w materiale TVP Poznań kandydat na europosła.

Czy problem został rozwiązany jeszcze w trakcie kampanii do Europarlamentu? Nie. Sprawa ma dalszy ciąg i nie wiadomo, kiedy, ani jak się zakończy. Urzędnicy zajmujący się drogownictwem w poszczególnych samorządach mieli dodatkowe zadanie przeprowadzenia inwentaryzacji banerów i zweryfikowania, czy wiszą legalnie, czy też nie. Już wiadomo, że nie we wszystkich przypadkach formalności zostały dopełnione na właściwym etapie.

Świadczyć o tym mogą chociażby liczby przedstawiane przez Powiatowy Zarząd Dróg w Ostrowie Wielkopolskim. – Zostało wszczętych 20 postępowań w sprawie banerów, które zostały wywieszone bez zezwolenia. Z tego 12 zakończyło się już wystawieniem decyzji i naliczeniem kar. Spośród tych 12 decyzji 11 dotyczy komitetu Prawo i Sprawiedliwość i to są wszystko banery jednego z kandydatów. Te kary wynoszą 75 tys. zł i to nie jest koniec, bo jeszcze wszystkie postępowania nie są zakończone – wyjaśnia dyrektor tej instytucji Piotr Śniegowski.

Mowa o karze za nielegalne zawieszenie banerów na urządzeniach drogowych należących tylko do jednego powiatu. Nie jest tajemnicą, że inne samorządowe instytucje również prowadzą postępowania w tej sprawie.

Tymczasem komitet korzysta z możliwości zmiany decyzji w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Sprawa będzie miała zatem dalszy ciąg.

Do tematu będziemy wracać.

2 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • N
    Nikt

    czwartek, 13 czerwca, 2024

    A może posprzątamy stare banery z wyborów samorządowych?

    Odpowiedz
    • M
      myślący

      piątek, 14 czerwca, 2024

      Te są posprzątane, zostały blibordy, ale to może wisieć cały czas. Karane są te badziewia rozwieszane na każdym słupie.

      Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz