DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Jest porozumienie. Ratownicy wycofują wypowiedzenia

– Myślę, że ta nerwowa atmosfera nie była nikomu potrzebna. Ja osobiście cały czas powtarzałem, że można znaleźć kompromis i zażegnać konflikt, ponieważ to była sytuacja stresująca dla obu stron. Na szczęście ratownicy także wykazali dużą chęć znalezienia satysfakcjonującego obie strony rozwiązania, więc rezultat naszych rozmów jest pozytywny. Koniec protestu i wszystko wraca do normy – mówi Starosta Teodor Grobelny.

Porozumienie w imieniu szpitala podpisał prezes Leszek Mazurek, a Zarząd Powiatu reprezentowali Starosta Teodor Grobelny i Wicestarosta Mirosław Drzazga, jarocińskich ratowników reprezentowali Marek Tubacki, Grzegorz Walczak oraz lider protestujących – Tomasz Raźniak., który w chwilę po złożeniu podpisów pod porozumieniem mówił: – To już trwało kilka miesięcy i cieszę się bardzo, że udało nam się to porozumienie osiągnąć. Myślę, że dzisiejsze porozumienie jest korzystne dla wszystkich”.

Zakończony protest ratowników w jarocińskim szpitalu odbił się szerokim echem w całym regionie – dlatego jego zakończenie jest na pewno bardzo dobrą wiadomością dla wszystkich mieszkańców powiatu jarocińskiego.

O protestach pisaliśmy tutaj:

https://wlkp24.info/jarocin-ratownicy-medyczni-znow-protestuja/

Cieszę się, że obydwie strony podeszły do problemu bardzo poważnie i merytorycznie, dzięki temu udało nam się znaleźć rozwiązanie – mówi Wicestarosta Mirosław Drzazga – Najważniejsze, że ratownicy zobowiązali się do wycofania wypowiedzeń i będą nadal pracować bez dodatkowych obciążeń.

Pikiety ratowników medycznych w calej Polsce odpowiedziało ministerstwo zdrowia, które od 1 lipca podwyższyło im pensje o 400 zł, w lipcu 2018 roku podwyższy o kolejne 400. Podwyżki z budżetu szpitala dla ratowników wchodzą w życie od 1 października i wyniosą od 200 do 300 zł.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz