Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Ten festiwal był inny niż wszystkie i tego spodziewano się od kilku miesięcy. W sobotnie popołudnie Jarocin – w porównaniu do poprzednich lat – nie wyglądał jest festiwalowe miasto. W Spichlerzu Polskiego Rocka do zabawy rozgrzewać próbowała Fundacja Kulturakcja zapraszając festiwalowiczów do Slamu Poetyckiego. Na jarocińskim rynku spotkali się motocykliści, by wspólnie przejechać na ulicę Maratońską i tam usłyszeć mocne, lubiane przez nich brzmienia. W piątkowe popołudnie również na rynku stanęła mała scena i można było posłuchać koncertów młodych kapel.
Sobotnie popołudnie przy Maratońskiej, gdzie wróciła duża scena należało do laureatów przeglądu Jarocińskie Rytmy Młodych. To konkurs, w którym przez dziesiątki lat początkujące kapele wypatrywały szansy na spory sukces. Ale kilka zespołów grało tym razem dla zaledwie kilkunasto- czy kilkudziesięcioosobowej publiczności. Grał też m. in. Zespół HLA4transplant promujący swoją muzyką ideę transplantacji.
Nie wszyscy są przekonani do nowej formuły festiwalu, wiele osób po raz pierwszy pojawiło się w weekend na kultowej dotąd imprezie. Brakowało charakterystycznych punków i zapalonych rockandrollowców. Festiwal będzie jednak dalej ewoluował, o czym zapewnia jarocińska władza. W niedzielę koncerty kilku artystów rejestrowała stacja TVP Kultura, która 19 lipca wyemituje koncert zespołu Dżem, co do kolejnych emisji – organizatorzy festiwalu nie podają na razie informacji.
W materiale filmowym usłyszycie opinie festiwalowiczów na temat zmian, które czekały na nich w weekend w Jarocinie. Zachęcamy także do dyskusji w komentarzach.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz