DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Sytuacja epidemiczna w Polsce staje się coraz bardziej niepokojąca. Liczba nowych zachorowań na COVID-19 rośnie z dnia na dzień, tak jak przewidywało to wielu epidemiologów w kraju. Tylko w sobotę odnotowano 530 nowych zachorowań. Jeśli chodzi o powiat ostrowski – jak na razie – jest stabilnie. – Od 31 sierpnia nie odnotowaliśmy ani jednego przypadku zachorowania na COVID-19. To bardzo pozytywna wiadomość i oby ten stan utrzymywał się jak najdłużej. Jesteśmy jednak realistami i wiemy, że idzie czwarta fala, która z pewnością dotknie także nasz region – mówi Tadeusz Andrzej Biliński, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrowie Wielkopolskim.
Zdaniem szefa ostrowskiego sanepidu, największe obawy związane z pogorszeniem sytuacji epidemicznej dotyczą szkół. To właśnie w placówkach oświatowych w trakcie trzeciej, wiosennej fali – ogniska wybuchały najczęściej. – Sytuacja epidemiczna w szkołach jest nieustannie monitorowana. Jak na razie w żadnej placówce na terenie powiatu ostrowskiego nie odnotowaliśmy nowego przypadku koronawirusa. Dotyczy to zarówno uczniów jak i nauczycieli – dodaje Tadeusz Andrzej Biliński.
Specjaliści jak mantrę powtarzają, że najlepszym sposobem ochrony przed czwartą falą pandemii jest przyjmowanie szczepionek. Do tej pory w Wielkopolsce preparat przeciwko COVID-19 przyjęło blisko 2 mln osób, co stanowi poziom wszczepienia 52% ludności. – To jest zdecydowanie za mało, żeby przejść bezpiecznie przez czwartą falę pandemii. Najgorzej sytuacja wygląda w powiatach na wschodzie Wielkopolski. Wśród nich są powiaty kaliski i ostrzeszowski. W powiecie ostrowskim, krotoszyńskim, pleszewskim i jarocińskim sytuacja wygląda nieco lepiej. Jednak poziom wyszczepienia nadal jest poniżej średniej – podkreśla Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy Wielkopolskiego Oddziału NFZ.
Poziom zaszczepionych Wielkopolan spada wraz z wiekiem. Najwyższy jest wśród seniorów powyżej 70. roku życia. W tym przypadku preparat przeciw COVID-19 przyjęło ponad 80% uprawnionych. – Wśród 60-69 latków poziom wyszczepienia oscyluje w granicach 74%. Najgorzej sytuacja ma się w najmłodszej grupie wiekowej, czyli wśród osób w wieku od 12 do 19 lat. Tutaj preparat przyjęło zaledwie 26% osób – dodaje rzeczniczka NFZ.
Zdaniem specjalistów wybuch czwartej fali jest nieunikniony. Ale na to, jak ona przebiegnie i jakie zagrożenie przyniesie, wpływ mamy my sami. Zarówno w kwestii szczepień, jak i przestrzegania obowiązujących restrykcji.
niedziela, 12 września, 2021
Przestańcie używać tej używanej przez pisowski rząd formy „wyszczepieni”! Wyszczepić można krowy i świnie, ludzi się szczepi, są zaszczepieni, taki procent jest zaszczepionych, a nie WYSZCZEPIONYCH!
niedziela, 12 września, 2021
Nigdy się nie wyszczepię
niedziela, 12 września, 2021
Pan Biliński mówi że od 31 sierpnia w Ostrowie nie było przypadku zakażeń. Może tak jest, ale sam znam przypadki że ludzie sami nauczyli się omijać testy i gdy np. ktoś dostaje gorączkę to nie idzie do lekarza tylko bierze kilka dni urlopu. Po prostu omijają w ten sposób kwarantannę, wypłaty nie są za wysokie a przy kwarantannie pracodawcy nie płacą premii. Covid covidem a za coś też trzeba żyć, takie są niestety realia.