Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Na terenie gminy Ostrów Wielkopolski działa 15 przedszkoli, mimo to samorząd rozbudowuje i buduje kolejne. Dlaczego? Nowe inwestycje i skomplikowane roszady lokalowe wymusiła reforma oświaty – tłumaczy wójt Piotr Kuroszczyk. Stąd wybudowany tuż obok szkoły obiekt we Wtórku, który od września będzie pełnił funkcję przedszkola. Z kolei z sal opuszczonych przez przedszkolaki będą korzystać siódmo- i ósmoklasiści. Przedszkole powstaje też w Topoli Małej.
Podobne zmiany jest zmuszony przeprowadzić prawie każdy samorząd – mówi Anna Grabek, dyrektor miejskiego wydziału edukacji w Ostrowie Wielkopolskim. W planie jest m.in. budowa Przedszkola nr 12 przy ulicy Andersa, lada chwila ruszą też prace w Szkole Podstawowej nr 14, które mają zaadaptować opuszczone przez gimnazjalistów pomieszczenia tej placówki na kolejne oddziały przedszkolne.
Jeśli chodzi o miejsca, póki co, ostrowskie przedszkola zaspokoiły potrzeby mieszkańców. Każde chętne dziecko zostało zapisane do którejś z miejskich placówek, choć nie zawsze jest to placówka pierwszego wyboru. W nowym przedszkolu przy Olsztyńskiej na przykład chętnych było więcej niż dostępnych miejsc, ale wtedy dziecko mogło skorzystać z oferty placówki drugiego lub trzeciego wyboru.
Demografia i kalkulacje urzędników pokazują jednak, że już teraz trzeba myśleć o dodatkowych miejscach. To widać choćby po naborze do ostrowskiego żłobka. Lista oczekujących jeszcze nigdy nie była tak długa – mówi dyrektor placówki, mimo że z roku na rok zwiększa się ilość miejsc dostępnych w miejskim żłobku. Na tę chwilę oba obiekty ostrowskiego żłobka mogą przyjąć 306 dzieci.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz