Część wraków na złom, część do strażaków.
Podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego Przemysław Krysztofiak z Koalicji Obywatelskiej zapytał władze miasta o usuwanie pojazdów z przestrzeni miejskiej. Poprosił o konkretne dane liczbowe dotyczące lat 2020-2024 oraz kwoty za ich demontaż, holowanie czy przechowywanie. Odpowiedzi na zapytanie udzielił mu pisemnie wiceprezydent Mikołaj Kostka.
Z dokumentu dowiadujemy się, że w latach 2020-2021 usunięto z terenu miasta 4 pojazdy, a w 2023 – 2. Koszty holowania wyniosły wówczas 860 zł. W roku 2023 było to niespełna 600 zł (479,70 zł za transport/holowanie oraz 103,32 zł za przechowywanie/parking).
Jak wynika z informacji, którą przekazał wiceprezydent Kostka, przychód z tego tytułu opiewał na kwotę 2 050 zł za 3 pojazdy w latach 2020-21. Natomiast 4 pojazdy tymczasowo udostępniono Państwowej Straży Pożarnej. Służą one m.in. do ćwiczeń z wykorzystaniem sprzętu hydraulicznego. Przekazanie aut do stacji demontażu w 2024 roku to przychód rzędu 2 275 zł.
Temat samochodów nadających się do odholowania i szpecących przestrzeń publiczną był już poruszany podczas poprzednich sesji. Na ten problem zwracał uwagę m.in. radni Andrzej Kornaszewski, Milena Kowalska i Piotr Lepka.
Wraki pojazdów chociażby na miejscach parkingowych to problem wielu miast. Zwłaszcza w obliczu problemów ze znalezieniem miejsc parkingowych w centrum.
CZYTAJ: Tak ma wyglądać wielopoziomowy parking w centrum Ostrowa. Wiemy, kiedy może powstać [WIZUALIZACJA]
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz