Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Igor Milicić, nowy trener Arged BM Slam Stali został oficjalnie przedstawiony kibicom i dziennikarzom podczas konferencji prasowej, którą można było śledzić w Telewizji Proart oraz na wlkp24.info. Doświadczony Chorwat jest jednym z najlepszych szkoleniowców, który pracował w Polskiej Lidze Koszykówki w ostatnich latach. Po tym, jak zdobył z Anwilem Włocławek dwa tytuły Mistrza Polski, Puchar oraz Superpuchar Polski, zdecydował się podjąć kolejne wyzwanie i spróbować poprowadzić do sukcesów ostrowski zespół.
44-letni szkoleniowiec związał się ze Stalówką półtorarocznym kontraktem obowiązującym do końca przyszłego sezonu. W tym czasie będzie miał za zadanie walczyć z nową drużyną o trofea. Jak sam przyznał, chciałby rywalizować z sukcesami zarówno na arenie krajowej, jak i w Europie. – Co tu dużo mówić? Trzeba pracować, trenować i wygrywać mecze. Praca w Ostrowie jest dla mnie nowym wyzwaniem, któremu spróbuję sprostać. Nie ma co długo gadać, trzeba pracować – powiedział na wstępnie Igor Milicić.
Nowy trener Arged BM Slam Stali zapowiedział, że na pewno zmieni się sposób obrony i ma nadzieję, że drużyna będzie spisywać się w tym aspekcie dużo lepiej. Defensywa od początku sezonu nie jest mocną stroną zespołu i będzie zasługiwać na szczególną uwagę Chorwata. – Żeby mówić, ile się zmieni, muszę popracować z tym zespołem, żeby poznać mocne strony zawodników, żeby je wykorzystać i schować mankamenty. Jeśli chodzi o cele, w sporcie zawsze walczy się o zwycięstwa. Trzeba wygrywać mecze, żeby triumfować w rozgrywkach. Jeżeli sportowiec odpowie inaczej, to nie ma w sobie ducha sportu – zakomunikował chorwacki szkoleniowiec.
Igor Milicić rozmawiał ostatnio z dwoma zagranicznymi klubami z Europy i chciał szukać zatrudnienia w innym kraju niż Polska, ale ostatecznie nic z tych rozmów nie wyszło. Mniej więcej w tym samym czasie skontaktował się z nim Paweł Matuszewski, właściciel Arged BM Slam Stali, który zaproponował pracę w Ostrowie Wielkopolskim i rozwijanie tego klubu w pogoni za trofeami. – Gdyby dwa tygodnie temu ktoś powiedział mi, że będę trenerem w Ostrowie, nie uwierzyłbym. Ale życie pisze różne historie. W tym momencie odpowiednia decyzja była taka, aby przyjąć tę ofertę. Co mnie przekonało? Nie tylko wizja rozwoju klubu, ale całość w tym sposób, w jaki rozmawiał ze mną właściciel, jak przekonywał mnie, żebym przyjął tę ofertę – podkreślił Milicić.
Widząc chorwackiego trenera w Ostrowie Wielkopolskim, kibice z tego miasta już roztaczają wizje przyszłych sukcesów na wzór tych, które 44-latek osiągnął w ostatnich latach z Anwilem Włocławek. Zdobywanie trofeów jest też celem na najbliższe lata właśnie w barwach Stali. Aby było to możliwe, należy wykonać dużo ciężkiej pracy. – W Anwilu bardzo dużo zrobiliśmy ze sztabem, biurem, prezesem, kibicami. Odwróciliśmy ten klub do góry nogami i zaczęliśmy odnosić sukcesy. Ale stało się tak, a nie inaczej i – stety albo niestety, bo wiem, że każde słowo będzie różnie odbierane i oceniane – rozstałem się z tym klubem – powiedział.
Wejście Milicicia do Stalówki nie będzie oznaczało rewolucji od pierwszego tygodnia pracy. Trener chce dać szansę wszystkim – zarówno koszykarzom, jak i członkom sztabu szkoleniowego. Chorwat podkreślił, że dokładnie przyjrzy się pracy poszczególnych osób i dopiero wtedy zdecyduje czy i jakie zmiany personalne należy wprowadzić.
– Zdaję sobie sprawę, że Ostrów zrobił w ostatnim czasie organizacyjnie kilka kroków do przodu. Klub ma plany na przyszłość i aspiracje, aby osiągnąć sukces zarówno w Polsce jak i w Europie. To też miało wpływ na decyzję o podpisaniu przeze mnie kontraktu i będziemy dążyć do tego, aby osiągnąć ten cel – dodał.
Nowy szkoleniowiec zdradził, że rozmawiał z Łukaszem Majewskim przez kilkadziesiąt minut i poznał jego zdanie na temat zespołu. Dotychczasowy trener Stalówki przybliżył mu sytuację w drużynie i przekazał mu niezbędne informacje na temat tego, co- jego zdaniem – stanowi największy problem.
Na koniec Chorwat zwrócił się do sympatyków ostrowskiej drużyny, którzy są głodni zwycięstw i koszykówki na najwyższym poziomie w wykonaniu Stali. – Dziękuję za to, jak zostałem tutaj przyjęty. Za wsparcie, które jest w klubie i zapowiedzi, że jest podstawa ku osiągnięciu dobrego wyniku. Kibice mogą oczekiwać, że drużyna będzie walczyła w każdym meczu, jak się da i naszym celem jest wygrać każde kolejne spotkanie począwszy od najbliższego z Asseco (Arką Gdynia – przyp. red.) w niedzielę. Jestem gotowy, żeby tę pracę wykonać, aby na końcu się cieszyć z triumfów – zakomunikował Igor Milicić.
Najbliższe spotkanie Arged BM Slam Stali z Asseco Arką Gdynia w niedzielę 20 grudnia od godz. 17.35 (studio), a od 18.00 – mecz w Arenie Ostrów.
https://youtu.be/yXyP5sRQ1p8
poniedziałek, 14 grudnia, 2020
Życzymy powodzenia – i dobrego samopoczucia w Ostrowie Wielkopolskim !