Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Składowisko odpadów zmieszanych w Ostrowie Wlkp. zapełnia się szybciej niż przypuszczano. Do RZZO trafiały do tej pory odpady z 22 gmin. Pierwotnie planowano przyjmowanie około 75 tysięcy ton odpadów rocznie. Ale rzeczywistość okazała się inna i rokrocznie do regionalnej instalacji trafiało około 100 tysięcy ton odpadów. – W przypadku, gdy nasze wysypisko, na które trafiają odpady po sortowaniu, zapełni się, musimy je zamknąć i zrekultywować – zaznacza Kinga Wieczorek-Nowicka, dyrektor Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Ostrowie Wlkp. Ale RZZO nie chce jeszcze zamykać składowiska. Zakład złożył wniosek o podniesienie rzędnych, czyli umożliwienie zwiększenia wysokości składowania odpadów. – Faktycznie, miejsce kończy się. Ma to związek z ilością odpadów jakie trafią na wysypisko w tym roku. Nie możemy czekać aż się zapełni – tłumaczy Kinga Wieczorek-Nowicka, dyrektor Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Ostrowie Wlkp.
Teraz decyzje środowiskowe uwarunkowaniach dla tej inwestycji mają wydać Sanepid, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” oraz Urząd Marszałkowski. Jeśli RZZO otrzyma pozytywna opinię od tych instytucji, wniesie o zmianę pozwolenia zintegrowanego, co umożliwi podniesienie kwatery ze śmieciami o 5 metrów. – Powstać może dzięki temu około 115 tysięcy metrów sześciennych miejsca na odpady – wyjaśnia dyrektor RZZO.
Ostrowski radny, Andrzej Kornaszewski nazywa ruchu RZZO „Gaszeniem pożaru”. I dodaje, że jego zdaniem niektóre działania podejmowane w zakresie gospodarki odpadami są podejmowane zbyt późno. – Jak ludzie zaczęli narzekać, że śmierdzi, to kupiono maszynę, żeby powietrze dezodorantem nasycać. Gdy w ubiegłym roku zaczęły się pożary na wysypisku, to został zakupiony wóz gaśniczy – wylicza. – Teraz chce się podwyższyć kwaterę, a przecież nie od dziś wiadomo, że będzie brakować miejsca, bo strumień odpadów jest większy niż zakładano – dodaje rajca. Przypomina, że Ostrów rozważał opcję stworzenia dodatkowego składowiska w Psarach (gm. Sieroszewice), ale podkreśla, że wszelkie procedury związane z przygotowaniem terenu, mogą trwać miesiącami.
Niezadowolenie z faktu, iż hałda śmieci może urosnąć, nie kryje też szef rady osiedle Zacisze-Zębców. – Opublikowaliśmy na profilu FB naszego osiedla oświadczenie. Wystarczy je wydrukować, podpisać i dostarczyć do urzędu miejskiego – wskazuje Dawid Barczak, przewodniczący rady osiedla. – Pokazaliśmy już jako mieszkańcy, że mamy siłę, chcemy się przebić. Sądzę, że jak będzie dużo tych uwag, to rzędne nie będą przeniesione. Chcemy, żeby to wysypisko jak najszybciej zniknęło z Zębcowa. Podwyższenie kwatery będzie tylko opóźniać ten proces – dodaje.
Do 7 lutego potrwają konsultacje społeczne w tej sprawie. Wnioski można składać w formie elektronicznej lub tradycyjną pocztą na adres Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wlkp. Warto też wejść na facebookowy profil rady osiedla Zębców-Zacisze.
czwartek, 16 stycznia, 2020
Czyli segregacja nie działa?
czwartek, 16 stycznia, 2020
Powstanie kopiec o wysokości około 13m – to jest 4 piętrowy budynek. W jaki sposób ma to się „wkomponować w istniejące zagospodarowanie terenu – nawiązanie do istniejącej bryły składowiska”?. Przecież ta hałda śmieci będzie prawie 2x wyższa od obecnej i pozostanie na zawsze w naszym krajobrazie. W raporcie o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko nie uwzględniono żadnych pomiarów z obecnie funkcjonującej instalacji a jedynie modelowanie w programie komputerowym kilka lat temu – wyszło, że nie będzie smrodu. Dlaczego w takim razie są tak liczne protesty społeczne???
czwartek, 16 stycznia, 2020
na zabraniu które ostatnio było nikt słowem się na ten temat nie zająknoł – a teraz buum i mamy rozwiązany problem z brakiem miejsca na wysypisku jednym rozporządzeniem – tak się szybko rozwiązuje problemy i oszukuje mieszkańców Zębcowa . Tylko to nie jest już tylko problem mieszkańców Zębcowa – bo wraz ze wzrostem góry śmieci i jej wysokości nieprzyjemny zapach będzie sięgał coraz dalej nie tylko do śródmieścia ale i do centrum – no ale wtedy już będzie za póżno.
czwartek, 16 stycznia, 2020
Ludziom to widać nie przeszkadza, skoro coraz więcej buduje się od południowej strony wysypiska. No chyba, że zacznie przeszkadzać dopiero po zamieszkaniu i wtedy zacznie się lament.
czwartek, 16 stycznia, 2020
Miało być zebranie z mieszkańcami w styczniu, raport i ocena środowiskowa. Obiecać dużo można, realizacja jak widać.