Od pierwszego potwierdzonego przypadku wirusa SARS-CoV-2 w Polsce minęło ponad pięć lat i niewiele osób pamięta jeszcze o chorobie, jaką jest COVID. Obecnie trwa sezon chorobowy i okazuje się, że to nie COVID jest największym zagrożeniem.
Od początku roku odnotowano 888 przypadków zachorowania na grypę. I są to przypadki potwierdzone badaniem tzw. testem combo. Od stycznia z powodu grypy hospitalizowano 109 osób. Zdaniem dyrektora ostrowskiego sanepidu, statystyki wyglądają bardzo źle. – W 98% mamy do czynienia z grypą typu A. Liczba hospitalizacji pokazuje nam, jaką mamy sytuację szpitalną. Łóżka są zajęte przede wszystkim przez ludzi chorych na grypę. W skali kraju mamy do czynienia z dużą śmiertelnością. W ciągu tygodnia umiera nawet kilkaset osób. Jeżeli chodzi o cały sezon grypowy, czyli od września do do chwili obecnej odnotowano już 2 mln 665 tysięcy przypadków zachorowań w Polsce. W skali kraju jest to trzykrotny wzrost, a jeśli chodzi o powiat ostrowski to dwukrotny – tłumaczy Tadeusz Andrzej Biliński.
Obecnie okazuje się, że grypa jest większym zagrożeniem dla mieszkańców, niż COVID. Jeszcze trzy lata temu na terenie powiatu ostrowskiego notowano około 7 tysięcy przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Liczba zgonów wynosiła 75. – W następnym roku liczba zachorowań była na poziomie 600. Przed rokiem 500. Obecnie jest 17 przypadków zachorowań na COVID. Mamy cztery hospitalizacje w naszym szpitalu i ani jednego zgonu. Ta choroba przestała być niebezpieczną dla człowieka – dodaje Biliński.
Grypa jest chorobą wirusową, która mutuje niemal przez cały czas. Z tego powodu konieczne jest coroczne aktualizowanie składu szczepionek. Polacy wciąż niechętnie się szczepią. Grypa jest chorobą bardzo niebezpieczną zwłaszcza dla osób, które chorują przewlekle. Niewyleczona grypa powoduje niebezpieczne powikłania. Najczęstszymi są zapalenie oskrzeli lub płuc, ale może spowodować również zapalenie opon mózgowych, a nawet zapalenie mięśnia sercowego.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz