DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Gleb Czugunow: poza PGE Ekstraligą, tylko Ostrów wchodził w grę!

Gleb Czugunow będzie jedną z nowych twarzy Arged Malesy Ostrów w sezonie 2023. Rosyjski żużlowiec z polskim paszportem przez wielu kibiców kojarzony jest z Betard Spartą Wrocław, z którą wywalczył nawet mistrzostwo Polski. Ostatni sezon spędził jednak w ZOOleszcz GKM Grudziądz, gdzie wykręcił średnią biegową – 1,5 punktu. Wynik niezły, ale jak sam twierdzi – liczył na więcej. Teraz ma być jednym z liderów drużyny, która ma bić się w 1. lidze o powrót do PGE Ekstraligi. Nam udało się porozmawiać z nowym żużlowcem ostrowskiej drużyny.

Gleb Czugunow po raz pierwszy w Polsce pojawił się w 2016 roku, jako kolejna nadzieja rosyjskiego żużla. W sezonie 2018 trafił do Betard Sparty Wrocław, gdzie startował przez pięć sezonów i gdzie mieszka do dziś. W tym czasie dał się poznać jako bardzo utalentowany żużlowiec i nieco ekscentryczna postać. Poza speedwayem próbuje swoich sił w muzyce, stąd wyróżnia się na tle innych zawodników – ubiorem, sposobem bycia. Nie gryzie się w język czy to w rozmowach z kibicami czy dziennikarzami. Barwna postać.

Czugunow w Grudziądzu, gdzie po raz pierwszy miał okazję startować pod numerem zawodnika do lat 24, przeplatał bardzo dobre biegi z przeciętnymi. Zwłaszcza w I rundzie sezonu. – Jeżeli chodzi o to, czego ja oczekiwałem od sezonu 2023, to zupełnie nie poszedł od po mojej myśli. Mierzyłem się z różnymi problemami. Dopiero gdzieś po 6-7 kolejce udało się wrócić do stabilnej formy – mówi Czugunow.

I tutaj także pełna zgoda. Czugunow najlepszy mecz w pierwszej rundzie odjechał na inaugurację, kiedy GKM zremisował z Włókniarzem Częstochowa. Wywalczył wtedy osiem punktów z bonusem. Z dobrej strony pokazał się także w Lesznie. Później już tak dobrze nie było. II runda była już zdecydowanie lepsza. Jego świetna postawa pomogła GKM-owi dość niespodziewanie wygrać z Motorem Lublin. Świetnie spisał się także na tle beniaminka z Krosna. Sezon zakończył z przytupem w Częstochowie. To jednak nie przełożyło się na oferty z klubów ekstraligowych.

Nowy zawodnik Ostrovii to z pewnością żużlowiec o potencjale ekstraligowym. Być może w nowym sezonie udowodni, że wiele klubów popełniło błąd nie widząc dla niego miejsca w najlepszej lidze świata. Z tej sytuacji skorzystała Arged Malesa i trener Mariusz Staszewski, który często powtarza, że chce mieć drużynę złożoną z zawodników chętnych do współpracy. To czynnik decydujący. Ważne jest również to, że w Arged Malesie będą startować zawodnicy, którzy chcieli tutaj trafić – jak chociażby Gleb Czugunow, który opowiada o tym w rozmowie telefonicznej z naszym portalem.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz