Miał być wielki plan budowy retencji w całej Polsce, a jest… No właśnie, co? Samorządy wciąż czekają na pieniądze na ważne inwestycje.
Po fali ulewnych deszczy w sierpniu, a dalej we wrześniu po wielkiej powodzi na południu Polski, sporo mówiło się o konieczności budowy strategicznych obiektów minimalizujących skutki intensywnych opadów deszczu. Retencja – zarówno mała, jak i ta duża – wciąż jest na liście rządowych priorytetów. Ale zmienna sytuacja geopolityczna weryfikuje listę pilnych potrzeb. – Dzisiaj już wiemy, bo te decyzje zostały podjęte także przez Unię Europejską, że z 40 miliardów , które miały być przeznaczone na niebiesko-zieloną infrastrukturę, 30 miliardów zostanie przekierowane na obronę cywilną, m.in. na budowę podziemnych schronów i nie tylko – informuje wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego Mikołaj Kostka, pytany o to czy samorządy mają możliwość aplikowania o środki na retencję.
Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy będą nie dość, że w niższej kwocie, to jeszcze – jak twierdzą samorządowcy – ogłaszane programy są skomplikowane, wymagające i ciężko będzie po nie sięgnąć. Jest pula na dotacje do retencji, ale jedynie w wysokości do 50% kosztów. – Pierwszy program został ogłoszony z terminem naboru do końca kwietnia, będziemy tam składać aplikację na budowę połowę odcinka kolektora, który docelowo ma biec od Powstańców Wielkopolskich aż do ulicy Bojanowskiego – mówi Kostka. Według wiceprezydenta pewnego rodzaju absurdem jest, że aby wniosek zakwalifikował się do uznania, dodatkowo w projekcie należy uwzględnić stworzenie parku kieszonkowego w obrębie kolektora. To dodatkowa inwestycja dla samorządu.
Czy pojawiają się kolejne konkursy dla samorządów o dotacje do tworzenia retencji? Na ten moment nie wiadomo. Przy okazji dowiadujemy się, że przesunięte środki na obronność w kwocie 30 miliardów muszą być „skonsumowane” w ciągu zaledwie kilku, maksymalnie kilkunastu miesięcy, co może okazać się kolejnym problemem dla samorządów, której nie mają przygotowanych projektów inwestycji związanych z obroną cywilną. Do tego tematu będziemy wracać.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz