DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
W składzie reprezentacji Polski na mecz z Hongkongiem pełna mobilizacja. Za biało-czerwonymi już pierwsze treningi, choć nie wszyscy mieli okazję wyjść na zbudowany w Arenie Kalisz kort. Najpóźniej do drużyny dołączył Jerzy Janowicz, który po ponad dwóch latach wraca do gry i zapowiada, że stać go na wiele. – Czuję się nieźle i nie zapomniałem, jak się gra w tenisa – powiedział w trakcie konferencji prasowej były 14. zawodnik rankingu ATP w singlu.
Kapitan kadry Mariusz Fyrstenberg, który oficjalnie objął reprezentację na początku stycznia tego roku, stoi przed dużym wyzwaniem, bo prowadzenie tenisistów z orzełkiem na piersi to zawsze wyjątkowe wydarzenie, a już tym bardziej w tak prestiżowych zawodach, w których Polacy nie walczą wyłącznie o zwycięstwo w meczu z Hongkongiem. – Wszystko się może zdarzyć. Wiadomo, że Davis Cup rządzi się swoimi prawami, ale nie ma co ukrywać, że jesteśmy faworytami i to jest też dla nas wyzwanie, aby być na sto procent w każdym momencie tego meczu. Nie będzie żadnego lekceważenia. Już za dużo się w życiu przegrało meczów, żeby coś takiego robić – wyjaśnił podczas konferencji prasowej Mariusz Fyrstenberg, kapitan reprezentacji Polski.
Polacy zmierzą się z rywalami z Azji po raz pierwszy w historii. Zwycięstwo nad Azjatami pozwoli awansować Polakom do meczu o prawo gry w 2021 roku w barażu o miejsce w Grupie Światowej I. Stanowi ono bezpośrednie zaplecze elity, która rywalizuje o Puchar Davisa. Mecz w Kalisz Arenie jest zatem początkiem drabiny na szczyt. Perspektywy dla polskiej kadry są bardzo obiecujące, bo doświadczenie nie tylko z gry w Pucharze Davisa w wykonaniu Jerzego Janowicza może okazać się bardzo ważne, ale także udział w przeszłości na kortach wielkoszlemowych turniejów nie jest bez znaczenia.
Skład Reprezentacji Polski na mecz w Kaliszu tworzą: Jerzy Janowicz, Kacper Żuk, Jan Zieliński, Szymon Walków i Maksymilian Kaśnikowski. Ten ostatni to wielka nadzieja polskiego tenisa. Zawodnik, który zadebiutuje w Pucharze Davisa mając dopiero 16 lat. Kolejnym niezwykle perspektywicznym graczem jest Kacper Żuk, który śrubuje swoją pozycję w rankingu ATP. Aktualnie zajmuje 302 miejsce, które jest najwyższe w jego rozpoczynającej się dopiero karierze. Jego największy dotychczasowy sukces to półfinał challengera w Calgary. Nie bez znaczenia jest także osoba kapitana. Mariusz Fyrstenberg, który kilka lat temu zakończył karierę, dzieli się bogatym doświadczeniem z młodymi tenisistami, chcąc pozytywnie wpłynąć na ich rozwój.
Losowanie par odbędzie się w czwartek w kaliskim ratuszu. Początek rywalizacji w piątek 6 marca o godz. 17.00.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz