Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Ostrowianie razili w Hali Mistrzów nieskutecznością. Trio największych gwiazd Arged BM Slam Stali, czyli James Florence, Taurean Green i Victor Rudd trafili tylko 9 rzutów na 35 prób. Z dobrej strony pokazał się Chris Smith, który zdobył 15 punktów.
Kibice ostrowskiej Stali mogą czuć się nieco rozgoryczeni po pierwszym meczu sezonu, ponieważ Anwil nie zachwycał w okresie przygotowawczym, w kiepskim stylu przegrał także mecz o Superpuchar Polski ze Stelmetem Zielona Góra. Na tle poniedziałkowego rywala wyglądał jednak bardzo dobrze, pewnie wygrywając 90:71. – Zagraliśmy bardzo słabo w obronie. W pierwszej połowie koszykarze Anwilu skakali nam po głowach. Straciliśmy do przerwy 52 punkty. Na coś takiego nie możemy sobie pozwolić. Nie realizowaliśmy założeń taktycznych – mówił po meczu trener Łukasz Majewski.
W trzeciej kwarcie meczu do szatni za faule – niesportowy i techniczny – odesłany został Josip Sobin, który nie zaliczy do udanych powrotu do Hali Mistrzów, w której dwukrotnie świętował zdobycie mistrzostwa Polski z Anwilem. Do końca meczu jego miejsce zastąpił Shawn King, który był jednym z solidniejszych koszykarzy Stali w drugiej połowie.
Z polskich graczy, nieźle zaprezentowali się Jakub Garbacz (7 punktów) i Szymon Ryżek (5). Na parkiecie we Włocławku nie pojawił się Marcin Dymała. W zespole Anwilu nie do zatrzymania był Deishuan Booker, autor 26 punktów. Solidne double-double zanotował Ivica Radić (13 punktów i 15 zbiórek).
ANWIL WŁOCŁAWEK – ARGED BM SLAM STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI 90:71 (34:25, 18:14, 15:20, 23:12)
Anwil: Deishuan Booker 26, Ivica Radić 13, Garlon Green 9, Przemysław Zamojski 8, Artur Mielczarek 8, Wojciech Tomaszewski 7, Walerij Lichodiej 6, Andrzej Pluta 4, Tre Bussey 4, Krzysztof Sulima 3, Adrian Bogucki 2, Adam Piątek 0.
Arged BM Slam Stal: James Florence 17, Chris Smith 15, Victor Rudd 7, Jakub Garbacz 7, Taurean Green 7, Shawn King 5, Szymon Ryżek 5, Jarosław Mokros 5, Josip Sobin 3.
poniedziałek, 31 sierpnia, 2020
Spokojnie to był 1 mecz…Sezon długi tylko praca praca praca.Skład jest b silny więc spokojnie bez paniki.
poniedziałek, 31 sierpnia, 2020
Szok i niedowierzanie
poniedziałek, 31 sierpnia, 2020
Nic się nie stało, kibice nic się nie stało…
wtorek, 1 września, 2020
3 mecze i zmiana trenera
wtorek, 1 września, 2020
No i co znawcy koszykówki ??? Pisałem miesiąc temu ,że będzie lipa . Gwiazdy same nie grają ( tak jak narty same nie jeżdżą) .
wtorek, 1 września, 2020
Maja nie nadaję się .Małe doświadczenie i autorytet
wtorek, 1 września, 2020
wstyd
wtorek, 1 września, 2020
Potencjał duży – trener z ambicjami – Zarząd sprawny – będzie dobrze.
Malkonteci – nie majacy pojęcia o sporcie – narzekają – co nie dziwi. Im mniej się zna – tym więcej dyskutuje. Żałosne – ale taka prawda.!
wtorek, 1 września, 2020
tak jak w zuzlu ci sami znafffcy i kibole sukcesu,ktorzy dzisiaj pluja, po meczu z arka np. wygranym 20-stoma beda nosic zawodnikow i trenra na rekach, wiocha .pl