Sporo dobrego grania obejrzeli przez dwa dni kibice szczypiorniaka w 3mk Arenie Ostrów. Co prawda Rebud KPR Ostrovii nie udało się wygrać całej imprezy, ale zważając na fakt jaką kadrę do dyspozycji miał trener Kim Rasmussen, biało-czerwoni zaprezentowali się z dobrej strony. W półfinale ograli Piotrkowianina, natomiast w wielkim finale ulegli MMTS-owi Kwidzyn zajmując ostatecznie drugie miejsce.
Pierwszego dnia turnieju gospodarze zmierzyli się z Piotrkowianinem pewnie wygrywając 34:27. Ostrowianie od pierwszych minut byli zespołem lepszym, popełniającym mniej błędów, twardo stojąc w obronie, skutecznie grając w ofensywie. Zwłaszcza Robert Kamyszek, który został wybrany MVP półfinału.
Następnego dnia biało-czerwoni w finale zagrali z MMTS-em Kwidzyn, który w środę ograł Corotop Gwardię Opolę. I tutaj poza dobrą defensywą, brakowało skuteczności, zwłaszcza Kamyszka. Powielały się błędy, a trener Bartłomiej Jaszka dysponujący szeroką ławką rezerwowych, zamęczył Ostrovię, która przegrała 24:31.
W meczu o trzecie miejsce Piotrkowianin mierzył się z Corotop Gwardią Opole, która bardzo ospale weszła w pierwszą połowę, przegrywając 3:7, po chwili było nawet 4:9. Trener Bartosz Jurecki w pierwszym kwadransie spotkania dwukrotnie zmuszony był prosić o czas. Wstrząsnął zespołem, co poskutkowało w kolejnych minutach. Corotop Gwardia zagrała także bez dwóch kadrowiczów – Piotra Jędraszczyka oraz Mateusza Wojdana. Pokonując Piotrkowianina zajęła w IV Turnieju o Puchar Prezydenta miasta Ostrowa Wielkopolskiego 30:29. Zajęła w imprezie trzecie miejsce. Najlepszym strzelcem imprezy był Patryk Marciniak, najlepszym bramkarzem zawodnik zwycięskiego MMTS-u Jakub Matlęga. Natomiast najwartościowszym graczem także kwidzynianin – Leona Łazarczyk.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz