Ekipa Telewizji Proart wraz z członkami WGPR-u dotarła w piątek wieczorem do miejscowości Lewin Brzeski.
Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Ostrowa Wielkopolskiego wyjechała w piątkowe popołudnie w ramach konwoju humanitarnego z pomocą dla powodzian. Wraz z grupą ostrowskich ratowników na tereny popowodziowe pojechała ekipa Telewizji Proart w składzie Paulina Szczepaniak i Michał Soliński.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: WGPR i strażacy ruszyli z pomocą humanitarną. Jedzie z nimi też ekipa TV Proart
Konwój dotarł na południe Polski w piątek ok. 21. Jak relacjonuje Paulina Szczepaniak, pierwszym przystankiem był Brzeg, gdzie w znajdującym się magazynie zostawiono część przywiezionych darów. – Przekierowano nas do kolejnego, gdzie na miejscu koordynator przedstawił, jak wygląda pomoc, gdzie jest potrzebne wsparcie – mówi redaktor naczelna Telewizji Proart.
Docelowym przystankiem konwoju była miejscowość Lewin Brzeski. Stamtąd dysponowane są różne jednostki na akcje, tam też znajduje się magazyn z darami dla powodzian, a swoją bazę mają tam m.in. wojsko i straż pożarna.
Poniżej krótka relacja wideo z piątkowego wieczoru.
Już od wczesnych godzin porannych członkowie WGPR-u, a wraz z nimi ekipa Telewizji Proart wyruszyli w teren. – Na znacznej powierzchni miasta wciąż stoi woda, która ma problem odpłynąć. Dlatego straże z okolicy, całego województwa, a nawet Polski, wraz z wojskiem, pompują wodę z posesji i miejsc, gdzie jest to koniecznie. Wielu ludzi wciąż potrzebuje pomocy, np. trzeba im dowieźć dary do konkretnych miejsc – relacjonuje Paulina Szczepaniak.
Poniżej krótkie wideo z sobotniego poranka.
Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Ostrowa Wielkopolskiego, a z nimi Paulina Szczepaniak i Michał Soliński dotarli m.in. w miejsce przerwanego wału w Lewinie Brzeskim, który spowodował zalanie części miasta i terenów rekreacyjnych.
sobota, 21 września, 2024
Od 10 września były alerty o zagrożeniu i zostały zlekceważone.
niedziela, 22 września, 2024
W każdej gminie zgodnie z przepisami jest komórka zarządzania kryzysowego.
Do tej komórki z wyprzedzeniem spływają alerty przesyłane z „powiatów”. Takie alerty zostały przez IMGW wysłane. O tym że niż Borys przyniesie ogromne ilości deszczu w naszym rejonie Europy media trąbiły tydzień wcześniej.
Oczywiście w tydzień nie da się niewiadomo co zrobić ale wiele samorządów temat olało.
Największym problemem jednak jest reforma z 2017 roku gdy utworzony Wody Polskie i przekazano Im kompetencje nad działaniami przeciwpowodziowymi, nie przekazując pieniędzy na to.
To tak jakby kazać Strażakom jechać do pożaru prywatnym autem i kazać gasić wiadrem wodą ze studni. To się musiało źle skończyć.