DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Leśnicy już teraz informują, że sytuacja w wielkopolskich lasach nie wygląda dobrze. Dane z wtorku na mapie zagrożeń pożarowych wskazują na trzeci, najwyższy stopień. – Zgodnie z mapami bilansu wodnego, które otrzymujemy od instytutu w Puławach, sytuacja związana z suszami klimatycznymi w Wielkopolsce jest bardzo niekorzystna. Ubiegły rok mieliśmy dużo lepszy, niż ten. A tegoroczna wiosna, gdzie w nocy panują mrozy, a za dnia świeci słońce, na pewno nie sprzyja warunkom – wyjaśnia Ada Bończyk, referent do spraw promocji i komunikacji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Las to bardzo złożony organizm, który potrzebuje wody do funkcjonowania. Coraz częściej pojawiają się symptomy, że drzewa są osłabione i chorują. Sygnałem, że tej wody brakuje jest także jemioła, która pojawia się na drzewach. W tym roku poważnym symptomem niedoboru wody są kwiaty wiosenne, które albo jeszcze nie kwitną lub bardzo szybko więdną.
Leśnicy robią, co mogą, by zapewnić lasom odpowiedni poziom nawodnienia, nie polegając jedynie na warunkach atmosferycznych. Jeden metr sześcienny gleby leśnej jest w stanie zatrzymać nawet 200 litrów wody. – W ostatnich 10 latach, w ramach różnych programów i dotacji, udało się pozyskać około 60 milionów złotych. Te pieniądze zostały przeznaczone na budowę zbiorników małej retencji. To budowanie różnego typu zastawek, stawów i oczek – dodaje Ada Bończyk.
wtorek, 22 marca, 2022
Bez jaj … dwa dni słońca a ci pierdzielą o suszy !! Dopiero co skończyły sie ulewne deszcze, zapomnieli jak co chwilę lało, wiało i dachy zrywało ??
wtorek, 22 marca, 2022
Jak wszystko wytną, to nie będzie suszy w lesie, tzn będzie, ale lasom nie będzie to przeszkadzać bo nie będzie lasu.