Żeńska drużyna Ostrovii 1909 na drugim miejscu w II lidze (grupa północna), a męski zespół na pierwszym miejscu w V lidze (grupa wielkopolska III)? Taki scenariusz jest możliwy i będzie to najlepszy wynik dwóch seniorskich ekip tego klubu w jednym sezonie. Do tej pory nie było takiej sytuacji, by zarówno piłkarki, jak i piłkarze w tej samej edycji rozgrywek zakończyli sezon na podium.

Piłkarki Ostrovii 1909 wskoczyły na podium rozgrywek II ligi i nie zamierzają z niego spaść. Właściwie to już niemożliwe, bo do końca rundy pozostał tylko mecz (w ostatni weekend wygrały aż 11:1 z zamykającą tabelę Pragą Warszawa) i w najgorszym przypadku zajmą trzecie miejsce. To bardzo dobry rezultat. Powodów do radości jest więcej, bo zespół prowadzony przez Łukasza Pawlaka pierwszy raz przekroczył na tym szczeblu granicę 45 punktów. Biało-czerwone mają jeszcze szansę przebić pułap nawet 50 punktów.
– Sezon był bardzo wyrównany, a obie rundy podobne. Przegrałyśmy pięć meczów i wszystkie jedną czy dwiema bramkami. O wyniku decydowały detale. Musimy być bardziej skoncentrowane w tych najważniejszych pojedynkach i w przyszłym sezonie będzie jeszcze lepiej – podkreśla Sandra Świerblewska, jednak z liderek zespołu.
Zadowolony na ostatniej prostej sezonu jest też trener, który szukając gorszych momentów mógł zwrócić uwagę na dwa spotkania. – Szkoda meczu z Lechem/UAM Poznań. Tego pierwszego, inauguracyjnego i z Górznem. Reszta, nawet jak nam się coś nie udawało, to potrafiliśmy ten wynik wyciągnąć – podkreśla szkoleniowiec.
Świętować nie mogą jeszcze piłkarze Ostrovii 1909, przed którymi cztery kolejki i wielka szansa na powrót do IV ligi. To cel na ten sezon i tylko od biało-czerwonych – którzy są liderami tabeli – zależy, czy wykorzystają tę szansę, czy zaprzepaszczą. – Chcielibyśmy jak najszybciej przypieczętować ten awans. Mamy kilka punktów nadwyżki, ale też nie chcielibyśmy jechać na ostatnią kolejkę z presją, że musimy tam wygrać – wyjaśnia Piotr Konstanciak. Trener męskiego zespołu jest zdania, że końcówka sezonu będzie bardzo trudna, bo wśród rywali są drużyny walczące o utrzymanie, ale też Zawisza Łęka Opatowska – bezpośredni rywal w walce o awans.
– Na pewno każdy będzie chciał z nami wygrać. Zawsze inaczej podchodzi się do meczu z liderem. Fajnie, że jesteśmy blisko. Trzeba wygrać trzy mecze, ale postaramy się wygrać wszystkie, bo myślę, że taki jest cel – dodaje Jakub Jędrzejak, piłkarz Ostrovii 1909.
Piłkarki zakończą sezon w najbliższą sobotę wyjazdowym meczem z PTC Pabianice – dziewiątą drużyną w tabeli. Piłkarze ostatnią kolejkę rozegrają w weekend 17-18 czerwca i będzie to wyjazdowy mecz z Astrą Krotoszyn.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz