Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Pracownicy Polskiego Związku Piłki Nożnej zrobili prawdziwą selekcję i wiele szkółek piłkarskich straciło złote, srebrne oraz brązowe certyfikaty. W Wielkopolsce tym najważniejszym mogą pochwalić się teraz tylko: Ostrovia 1909, Jarota Jarocin, Polonia Środa Wielkopolska, PKS Racot i Warta Poznań.
Obu klubom z naszego regionu przedłużono je do 2023 roku. Jak mówią trenerzy i koordynatorzy, nie było łatwo spełnić wymagania, żeby PZPN zaakceptował autorskie programy szkolenia dzieci i młodzieży. – Chcieliśmy podtrzymać standard pracy, aby nadal każdą grupę prowadziło dwóch trenerów, a praca odbywała się według ściśle ustalonych mezocykli znajdujących się w programie certyfikacji – mówi w rozmowie z portalem wlkp24.info Marcin Kałuża, trener koordynator grup młodzieżowych.
Kluby z Wielkopolski częściowo korzystały z doświadczeń Lecha Poznań, który jest wzorem szkolenia młodzieży nie tylko w tym województwie, ale na tej bazie trzeba było przygotować wszystkie potrzebne dokumenty i przystosować je do wymagań, potrzeb i możliwości poszczególnych klubów. – Z części ich założeń mogliśmy skorzystać, ale musieliśmy dostosować wszystko do klubu, metodologii pracy i przygotować pozostałe elementy dokumentu, który liczy setki stron. Było przy tym sporo pracy – dodaje.
Ostrovia zdobyła niemal komplet punktów w ocenie PZPN-u. Jak mówią przedstawiciele biało-czerwonych, to wielka ulga i jeszcze większe wyzwanie, bo nie ma miejsca na błędy. Pilnują tego nie tylko w klubie, ale też na zewnątrz. Mowa o wysłannikach piłkarskiej centrali, którzy przyjeżdżają do klubów z certyfikatami, aby przeprowadzić niezapowiedziane kontrole. – Sprawdzają, jak pracujemy na tym autorskim programie, obserwują, czy go w pełnym zakresie realizujemy, czy trenerzy są 15 minut przed treningiem, czy każdy zawodnik ma do dyspozycji piłkę, czy sprzęt treningowy jest odpowiednio rozłożony i niczego nie brakuje, czy wszyscy zawodnicy są jednakowo ubrani. Nie możemy się potknąć, bo stracimy gwiazdkę – wyjaśnia Marcin Kałuża.
Jak podkreśla, dla Ostrovii 1909 zdobycie certyfikatu na kolejne dwa lata (do 2023 roku) było ogromnym wyzwaniem zwłaszcza z punktu widzenia praktycznie nieistniejącej własnej bazy treningowej. Kompleks za parowozownią jest w remoncie i nie można tam trenować. W Ostrowie Wielkopolskim brakuje odpowiednich boisk, zimą poszczególne drużyny ratują się zajęciami w halach sportowych, ale zainteresowanie ich wynajmem jest spore. Wszak nie tylko biało-czerwoni trenują i szkolą młodzież. Dlatego przedstawiciele klubu szukali obiektów na terenie całego powiatu. – Mamy 7 certyfikowanych grup. Mówię tu o młodzikach, orlikach, żakach, skrzatach, a jest przecież jeszcze drużyna dziewczynek – zaznacza.
W zależności od wieku dzieci oraz młodzież trenują po kilka razy w tygodniu, a do tego dochodzą mecze. Normą jest, że niektórzy młodzi adepci wychodzą na boisko praktycznie codziennie. Im niższy wiek, tym liczba treningów jest mniejsza. Najrzadziej trenują skrzaty, bo dwa razy w tygodniu. Grupy młodzików natomiast już cztery razy na tydzień. – Drużyna młodzika starszego wygrała ligę wojewódzką w roczniku 2008. To właśnie jeden z zespołów objętych certyfikacją – podkreśla Marcin Kałuża.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Akademia Reissa niestraszna. Puchar dla TP Ostrovia 1909! [WIDEO]
Mimo problemów z bazą treningową i skromną liczbą boisk na terenie Ostrowa Wielkopolskiego, przedstawiciele Ostrovii – jak mówią – dają sobie radę. – Korzystamy z boisk w powiecie. I tutaj należą się ogromne podziękowania dla wszystkich klubów, które nam pomagają: Piasta Czekanów, Baryczy Janków Przygodzki, Raszkowianki Raszków, Huraganu Szczury, Wysocka Wielkiego i Wtórku, bo tam też trenujemy. Bez nich byłoby ciężko. Ukłony dla prezesów tych klubów – mówi trener koordynator.
Złotą gwiazdkę PZPN-u nadal będą mogli się chwalić w Jarocinie. Jarota również otrzymała certyfikację do 2023 roku. „Jesteśmy pewni, że obrana przez nas droga szkolenia naszych wychowanków jest w stu procentach słuszna. Potwierdzają to zresztą wyniki niezapowiedzianych wizyt monitorujących przeprowadzone przez trenerów z PZPN-u, którzy bardzo fachowo i wysoko ocenili pracę wykonywaną przez szkoleniowców JKS-u na treningach” – wyjaśniają przedstawiciele Jaroty w oficjalnym komunikacie.
Klub chwali się, że złota gwiazdka dla Jarocina oznacza ustawienie się w jednym szeregu pod względem szkolenia dzieci i młodzieży razem Górnikiem Zabrze, Jagiellonią Białystok czy Pogoni Szczecin.
Brązowym certyfikatem Polskiego Związku Piłki Nożnej na lata 2022-23 może pochwalić się natomiast Ostrowski Klub Sportowy 1926. To drugi zespół z tego miasta, który został doceniony przez centralę.
„Ciężka praca naszych zawodników, wsparcie rodziców, zaangażowanie trenerów oraz całego zarządu klubu przynoszą efekty” – przekonują na fanpage’u przedstawiciele OKS-u.
Zabieganie o certyfikaty to dla klubów duży wysiłek, wiele godzin pracy nad przygotowaniem dokumentów, planów treningowych i odpowiedniego programu, a także zadbanie o wymaganą liczbę trenerów czy boisk i hal do dyspozycji na potrzeby treningów. Ci, którzy mogą się pochwalić certyfikatami, mówią, że było warto, bo to nie tylko prestiż, ale także wymierne korzyści finansowe. – Pieniądze, które otrzymamy z PZPN-u, będziemy mogli przeznaczyć na opłatę boisk, wynajem hal sportowych, dopłaty do wynagrodzeń dla trenerów, na szkolenia trenerskie, wyjazdy grup na turnieje. Jest to spory zastrzyk gotówki. Musimy spełniać wysokie standardy – wyjaśnia Marcin Kałuża.
Mimo że jest z tym wszystkim sporo zachodu, jego zdaniem warto się postarać i powalczyć o certyfikat, choć nie jest łatwo, bo część klubów nie przeszło przez gęste sito ostatniego naboru związanego z certyfikacją.
Finansowo to 130 mln zł, które trafią do klubów na terenie całego kraju w ciągu trzech lat. Program certyfikacji uzyskał wsparcie Ministerstwa Sportu i Turystyki. Budżet trzeciej edycji wynosi 50 mln zł. To rekordowe wsparcie – mówią w PZPN-ie.
Złote, srebrne i brązowe certyfikaty przyznano 216 klubom. Wkrótce mają wejść w życie także zielone – stworzone z myślą o małych szkółek, aby i w nich treningi mogły się odbywać na zasadach akceptowanych przez PZPN. Nabór na „zieloną gwiazdkę” ma ruszyć w drugim kwartale 2022 roku. Jak zaznacza związek, wsparcie na tym poziomie ma obejmować: dofinansowanie wynagrodzeń trenerów, szkoleń i kursów dla nich, a także organizację wizyt edukacyjnych na terenie szkółek.
piątek, 24 grudnia, 2021
Brawo Ovia