Młodzi kierowcy w rękach policji. Niewiele sobie robili z ograniczeń prędkości.
23-latka i 27-latek stracili prawa jazdy i zostali ukarani kilkutysięcznymi mandatami za jazdę z nadmierną prędkością. W pierwszym z tych przypadków Kobieta rozpędziła volkswagena do 120 km/h w terenie zabudowanym, co zostało zarejestrowane przez policyjne urządzenie do pomiaru prędkości.
Mieszkanka powiatu pleszewskiego pędziła przez Kalisz i właśnie tam została zatrzymana. – Za brawurę na drodze kobieta straciła prawo jazdy na okres 3 miesięcy oraz została ukarany grzywną w drodze mandatu karnego w wysokości 2 000 zł – informuje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Do drugiego zatrzymania spieszącego się kierowcy doszło poza miastem, ale i w tym przypadku prędkość nie była o wiele niższa. 27-letni kierujący z powiatu kaliskiego pędził 110 km/h. – Mężczyzna za swą nierozsądną jazdę został ukarany mandatem karnym w wysokości 1 500 zł oraz zatrzymano mu prawo jazdy. Przez najbliższe 3 miesiące nie będzie mógł również wsiąść za kierownicę – dodaje.
Ostatnie tygodnie na drogach regionu to niekończąca się seria potencjalnie niebezpiecznych zdarzeń. Albo za kierownicą siedzą pijane osoby, albo funkcjonariusze zatrzymują piratów drogowych. Mimo apeli o rozsądek i troskę o bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu, nadal wielu kierowców pozostaje niewzruszonych i nazbyt wierzy swoim umiejętnością.
Te jednak regularnie zawodzą, czego efektem są chociażby wypadki ze skutkiem śmiertelnym. Tych w kończące się wakacje było na polskich drogach aż 381. W samej Wielkopolsce było ich 33.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz