DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Dobra zawłaszczone Kościołowi w Ostrzeszowie. Proces odszkodowawczy trwa już 30 lat

Proces odszkodowawczy dotyczący dóbr kościelnych na terenie Ostrzeszowa ma dwa etapy. Pierwszy to sprawy prowadzone przed Komisją Majątkową. – Na tym etapie pracy od 1990 roku parafia farna niewiele odzyskała, bardzo takie nieliczne skrawki ziemi. Ogromna część cały czas jest masą odszkodowawczą – mówi ksiądz Leszek Szkopek, proboszcz parafii najświętszej Marii Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie.

Drugi proces rozpoczął się w 2011 roku przed Sądem Okręgowym w Kaliszu – od tego czasu toczy się tam postępowanie odszkodowawcze w sprawie nieruchomości, które kilkadziesiąt lat temu były własnością Kościoła, a teraz są we władaniu Miasta i Gminy Ostrzeszów, powiatu ostrzeszowskiego czy Lasów Państwowych. – Żyjemy w Państwie prawa i zwyczajnie ja, jako proboszcz (…) odpowiadam za to, za przebieg tego procesu. On toczy się w sposób taki swoisty, powolny – tłumaczy proboszcz Szkopek. Proces dotyczy wielu działek na terenie Ostrzeszowa. – Chodzi m.in. o działki, które obecnie są zabudowane np. Szkołą Podstawową nr 1, targowiskiem Miejskim, ale też drogami, ulicami (…), ale też takich, które są nieużytkami. Na ten moment, jako miasto i gmina, wnosimy o to, by ewentualną rekompensatę sąd nakazał wypłacić Skarbowi Państwa, bo to Skarb Państwa, a nie samorząd lokalny odbierał te tereny – mówi burmistrz Ostrzeszowa Patryk Jędrowiak.

Włodarz dodaje też, że samorząd prosi o to, by uwzględnić w procesie odszkodowawczym wszystkie tereny, ponieważ nie chcą żadnych z tych nieruchomości zwracać bądź przyznawać grunty zamienne. O chodzi tu m.in. o działki przy drodze krajowej nr 11 na tak zwanej wylotówce w stronę Kępna. – Wiele lat ten samorząd i poprzedni deklarował tą właśnie działkę do zwrotu. W tej chwili to stanowisko uchwałą rady miasta zostało zmienione i my to w tym zakresie jako parafia przyjmujemy do wiadomości – wyjaśnia ksiądz Leszek Szkopek. Tymczasem burmistrz Jędrowiak twierdzi, że była mowa o dwóch działkach, które do tej pory są niezagospodarowane. – Do tej pory Kościół podnosi to stanowisko, że te dwie działki przy drodze krajowej nr 11, bardzo strategicznie położone, interesowałyby ich do odzyskania w naturze. Natomiast my stoimy na stanowisku, że jest to część kompleksu Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jets to też teren, gdzie odprowadzane są wody opadowe, więc przyszłościowo przynajmniej część tego terenu jest idealna pod zbiornik retencyjny – dodaje burmistrz.

Proboszcz ostrzeszowskiej Fary ksiądz Leszek Szkopek twierdzi też że, i tu cytat: „Ewentualne dobro zabezpieczające parafię, które wynikałoby z tego odszkodowania jest związane raczej z troską o to, by to dziedzictwo zachować, nawet przekazać w kształcie utrwalonym następnym pokoleniom”. A mowa tu o odpowiedzialność parafii za szereg dóbr, m.in. zabytkową farę czy kościół św. Mikołaja. – Jeśli chodzi o dziedzictwo kulturowe to przypomnijmy, że dotacje są udzielane z Ministerstwa Kultury, więc to jest instytucja, do której można się zwracać o pomoc. Natomiast jeśli chodzi o potrzeby finansowe parafii, jak najbardziej je rozumiemy, dlatego zachęcamy, żeby tą sprawę załatwić odszkodowaniem i wtedy środki finansowe od razu znajdą się na koncie parafii i nie będzie trzeba sprzedawać działek, które ewentualnie mogłyby być zwrócone – wyjaśnia Patryk Jędrowiak.

Strony postępowania podkreślają, że proces odszkodowawczy się toczy, ale nie ma tutaj mowy o walce. Ewentualne odszkodowanie w sprawie tak zwanych zawłaszczonych Dóbr Kościelnych wypłaci parafii Skarb Państwa.

Napisz do autora

Komentarze (15)
  • A
    Adam

    niedziela, 4 października, 2020

    Jak Kościołowi nie wstyd szarpać się o dobra doczesne (które nawet jemu z nieba nie spadły, tylko albo je komuś smyrnęli, albo zdobyli mieczem, albo ktoś im w zamierzchłych czasach je „podarował” dzięki postraszeniu go przed śmiercią piekłem..)???!! Jakim trzeba być krwiopijcą, aby chcieć zabierać ziemię na której stoi np. szkoła?! Albo żądać odszkodowań???! Po co Kościołowi ziemia??! Nawet nie budują salek katechetycznych, bo wpakowali się do szkół PUBLICZNYCH i jeszcze mają płacone, że „uczą” religii! Wstyd i hańba!

    Odpowiedz
  • D
    Dziadek

    niedziela, 4 października, 2020

    To ustalanie komu, co, gdzie i jak jeszcze z 20 lat potrwa. Potem jakieś 10 lat papierologii i będzie finał 🙂

    Odpowiedz
  • 1
    1111

    niedziela, 4 października, 2020

    przeczesz tereny które chcą niby odzyskać są nasze wszystkich Polaków

    Odpowiedz
  • M
    mariusz

    niedziela, 4 października, 2020

    nie odpuszczą nikomu nawet starej babci kasa musi byś i to nie mała

    Odpowiedz
  • A
    Antymocher

    niedziela, 4 października, 2020

    Skoro państwo (komunistyczne)zabrało a wiadomo że komunizm dotarł tu ze wschodu to niech się zwrócą o odszkodowanie do Putina, wtedy naprawdę zobaczą bezprawie. A tak na serio, odnośnie wypowiedzi Karola, jak Kościołowi i Żydom należy się zwrot mienia, to najpierw trzeba wyjaśnić sprawę z Niemcami. Potrafili do 2012 roku płacić Francji za 1 wojnę światową to niech się poczują też w sprawie Polski. Zresztą Kościół też znikąd tych dóbr nie miał, darowali im dawniej Potoccy, Radziwiłłowie itd. to niech im teraz oddają, pamiętaj kolego że Kościół zawsze wychodził na swoje, nawet z faszystami których popierał papież bo bili bezbożnych komunistów. Miasto żeby im coś zwrócić musi i tak sięgnąć do kasy podatnika, czyli naszej.

    Odpowiedz
  • O
    olek

    niedziela, 4 października, 2020

    wprowadzili katechezy do szkół żeby miał ich kto sponsorować w następnych latach katecheta dostaję pensję z naszych podatków powinni zrobić tak jak w Niemczech czy innych krajach

    Odpowiedz
  • M
    Maciej

    niedziela, 4 października, 2020

    „Dobra zawłaszczone Kościołowi” kto im te dobra dał ? To trzeba wyjaśnić…. tak jak wyżej pisze, strachem zdobyli majątek, również na łożu śmierci ludzie oddawali za pójście do „nieba” To pazerna czarna zaraza, zniszczy naszą piękna Polskę.

    Odpowiedz
  • MD
    Mike D

    poniedziałek, 5 października, 2020

    O Matko ! Czy tu ktoś się urodził wczoraj czy poziom nauki w polskich szkołach jest tak niski ?
    O etyce i „hejcie” w sieci nie wspomnę.

    LUDZIE (komentujący) OPAMIĘTAJCIE SIĘ !

    Odpowiedz
  • P
    Potomek

    poniedziałek, 5 października, 2020

    Na konferencji naukowej łódzkiego oddziału IPN, która odbyła się w Kępnie w 2006 podano, że w byłym powiecie kępińskim ( również gmina Ostrzeszów), odebrano po wojnie i tylko do 1946 roku bezprawnie 2 tys. gospodarstw rolnych ich właścicielom, nie wiadomo na jakiej podstawie i na mocy jakich decyzji.
    Średnia gospodarstw to była 10 ha. Na konferencji był obecny poseł Andrzej Grzyb, przyznał, że takie sytuacje miały miejsce.
    Nie tylko Konstytucja mówi, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, więc dlaczego sądy oddalają pozwy potomkom domagającym się odszkodowania, lub zwrotu tłumacząc to przedawnieniem?
    RPO tłumaczy, reprywatyzacja jest wyrywkowa, czyli zależy od układów, znajomości itp. Jakie ma szansę zwykły szary człowiek wygrać ze Skarbem Państwa? Skoro jesteśmy równi to powinniśmy być równo traktowani, albo wszyscy, albo nikt.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz