DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Czas na starcie numer 4 w półfinale. Co się wydarzy?

We wtorek koszykarze Polskiego Cukru byli pod ścianą, ale zdołali zwyciężyć, pozostając w grze. Toruńska drużyna nadal jednak znajduje się w gorszym położeniu. To korzystniejsze jest po stronie ostrowian, którzy w meczu numer 3 mogli czuć się pokrzywdzenie niektórymi, kontrowersyjnymi decyzjami sędziów. – My nie będziemy płakać. Skupiamy się na sobie. Analizujemy naszą grę i przygotowujemy się na kolejny mecz – mówi trener Emil Rajković. Nikola Marković dodaje: – Nie skupiam się na sędziach. Oni przecież tak, jak my są tylko ludźmi, a ludzką rzeczą są błędy. Ja nie mam zamiaru o tym rozmawiać. Najważniejsza jest nasza gra. We wtorek mogliśmy wygrać, ale nieco więcej szczęścia mieli gospodarze. Teraz mamy kolejne podejście i zrobimy wszystko, żeby zakończyć całą serię.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz