Środowisko Ostrovii 1909 nie może pogodzić się ze śmiercią Łukasza Budziaka – zawodnika tego klubu, który odszedł nagle. Tragicznie. Biało-czerwoni chcą uczcić jego pamięć w wyjątkowy sposób. Całą rundę wiosenną sezonu 2024/25 planują zadedykować właśnie jemu.
CZYTAJ: Kluby żegnają piłkarza. „Odszedł od nas nasz zawodnik, przyjaciel, brat”. Znana jest data pogrzebu
Ostrovia 1909 chce w wyjątkowy sposób upamiętnić Łukasza Budziaka – do niedawna piłkarza tego klubu, który odszedł nagle i niespodziewanie. „Budzik” towarzyszy zawodnikom podczas zimowych treningów i będzie z nimi także w rundzie wiosennej sezonu 2024/25. Na płotach centrum treningowego za parowozownią zawieszono banery z jego wizerunkiem oraz napisem „Na zawsze w naszej pamięci”.
„Łukasz nie tylko był wspaniałym zawodnikiem, ale przede wszystkim przyjacielem, na którym zawsze można było polegać. Jego zaangażowanie na boisku inspirowało nie tylko drużynę, ale również kibiców. Nie sposób opisać, jak wiele radości wnosił do naszego życia, jak wiele wspólnych chwil będziemy wspominać z uśmiechem i łzami w oczach”- napisali przedstawiciele klubu na oficjalnej stronie.
Ogłosili jednocześnie, że w rundzie wiosennej zespół zagra dla niego, aby uczcić pamięć kolegi. „Każdy mecz, każda akcja na boisku będą przypomnieniem o jego niezłomnym duchu. Wychodząc na rozgrzewkę w specjalnych koszulkach, będziemy czuli jego obecność obok nas. Czarne opaski na ramionach będą symbolem naszej pamięci i szacunku, a banery na obiekcie za Parowozownią będą świadectwem, że Łukasz nigdy nie zostanie zapomniany” – czytamy dalej.
„Budzik” miał być ważnym ogniwem zespołu w drugiej części sezonu i pomóc w walce o utrzymanie drużyny w IV lidze Artbud Group. Teraz koledzy będą musieli stawić czoła wyzwaniu bez jego fizycznej pomocy, ale z obecnością w sercach i głowach.
Ostrovia 1909 zajmuje po rundzie jesiennej 13. miejsce w tabeli (na 18 możliwych). To najlepszy zespół spośród drużyn z południowej Wielkopolski w IV lidze.
CZYTAJ: Wyjątkowa koszulka wraca na licytację. Wszystko dla „Kapy”!
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz