Ruszył kolejny sezon Nabzdyk & Walczak Group Ostrowska Liga Koszykówki. To rozgrywki, którymi dowodzi w ostatnich latach Wojciech Gonstalla. W tym roku nie brakuje smaczków i ciekawych informacji już na starcie.
Niecodziennego wyczynu dokonał trener Andrzej Urban na parkiecie rywalizując w Nabzdyk & Walczak Group Ostrowska Liga Koszykówki. Na co dzień szkoleniowiec Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski postanowił część wolnego czasu poświęcić na basket w bardziej aktywnym wydaniu, niż analizy, obserwacje i prowadzenie treningów.
Andrzej Urban jest jednym z zawodników rywalizujących w OLK i rozpoczął sezon z przytupem. W meczu 1. kolejki zaliczył triple double. Jego liczby to: 12 punktów, 10 zbiórek i 12 asyst.
Kolejną znaną osobistością ostrowskiego basketu, która też przyłączyła się do grania, jest Filip Dylewicz (siedmiokrotny złoty medalista mistrzostw Polski).
W rozpoczętym w tym tygodniu sezonie 2023/24 bierze udział 21 drużyn podzielonych na 2 ligi. To rekordowa liczba zespołów. W 1. lidze rywalizuje 8 z nich, a w 2. – 13. – Jeden zespół się wycofał, ale zgłosiły się trzy nowe. Jest progres i z tego się cieszymy – podkreśla Wojciech Gonstalla w rozmowie z wlkp24.info.
Na uwagę zasługuje historia Basketu Krotoszyn. To 24. sezon na ostrowskich parkietach. Ekipa na przestrzeni tych lat była wielokrotnie przebudowywana, ale ciągle jest ważną częścią amatorskich rozgrywek koszykówki w Ostrowie Wielkopolskim. W tym sezonie w zespole z Krotoszyna grają na przykład ojciec z synem. – Zaczynaliśmy od trzeciej ligi. Wtedy było ponad 30 drużyn. Fajnie, że teraz wraca to do takiej większej ilości drużyn, bo w pewnym momencie było kiepsko – wspomina Piotr Staśkowiak z Basketu Krotoszyn.
Pan Piotr to wieloletni zawodnik, który w tym sezonie nie będzie reprezentował barw zespołu ze względu na kontuzje. Zapowiada jednak, że prawdopodobnie to nie koniec jego kariery w Ostrowskiej Lidze Koszykówki. – Jesteśmy chyba jedyną drużyną spoza Ostrowa, która wygrała tę ligę. I też jesteśmy jedyną drużyną, która wygrała trzy razy z rzędu. Fajnie to wyglądało, że drużyna z takiego niekoszykarskiego miasta jak Krotoszyn wygrała z takim koszykarskim Ostrowem – dodaje.
W tym roku Basket Krotoszyn rywalizuje na niższym szczeblu ze względu na przebudowę zespołu i potrzebę ogrania się młodszych zawodników. Cel? Próba wygrania rozgrywek. Drużyna miała możliwość gry ligę wyżej, ale wybrała inaczej właśnie ze względu na zmianę pokoleniową i potrzebę nabrania doświadczenia.
Więcej w materiale wideo poniżej.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz