DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Co się dzieje z Wodkanem? Dlaczego pracownicy protestują? Oglądaj "W punkt"

WIĘCEJ NA TEN TEMAT:

Coraz trudniejsza sytuacja związana z funkcjonowaniem spółek wodno-kanalizacyjnych może odbić się na odbiorcach. Tak sugerują przedstawiciele ostrowskiego Wodkanu. Pracownicy tej spółki rozpoczęli w poniedziałek protest w związku z odrzuceniem przez Wody Polskie wniosku o zmianę taryfy opłat za wodę i ścieki. – Poznań, Piła, Kościan, Chodzież. W sumie około 30 firm podjęło protest. (…) Nasza praca w żaden sposób nie będzie zakłócona. Liczymy, że odbiorcy zrozumieją naszą sytuację i protest – podkreślał w poniedziałek Ryszard Więcek, Wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Wodkan S.A.

Związkowcy zaznaczają, że pogarszająca się sytuacja spółki może odbić się na jakości świadczonych usług, a w przyszłości może wiązać się także ze zwolnieniami. „Branża wod-kan. jako jedyna została pozbawiona możliwości waloryzacji swych kosztów w tej bezprecedensowej sytuacji gospodarczej kraju. Przedsiębiorstwa wod-kan. nie zostały włączone do grupy podmiotów wrażliwych, objętych szczególną ochroną, w myśl projektu ustawy o szczególnym wsparciu odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego tym samym znalazły się w zapaści finansowej, nie tylko z uwagi na olbrzymi wzrost inflacji, ale także drastyczny wzrost cen zakupu materiałów eksploatacyjnych, gazu, a przede wszystkim energii elektrycznej” – zaznaczyli w pisemnym stanowisku przedstawiciele związków zawodowych funkcjonujących w ostrowskim Wodkanie.

To właśnie temat protestu oraz sytuacji spółki, a także możliwych scenariuszy na przyszłość będzie tematem rozmowy. Czy problemy związane z odrzuceniem wniosku o zmianę taryfy mogą się przełożyć na podwyżki dla mieszkańców? Oglądaj „W punkt”. Premiera programu „W punkt” w środę o 18:05 tylko w Telewizji Proart.

Napisz do autora

Komentarze (10)
  • O
    opozycja

    środa, 15 lutego, 2023

    panie prezesik a w ktorych wodkan jeszcze jest protest czy na w Kaliszu ?

    Odpowiedz
  • O
    obserwator

    środa, 15 lutego, 2023

    Prezes Karolczak w 2021 roku zarobił w Wodkanie 161.296,19 zł, a w Centrum Rozwoju Komunalnego 196.279,98 żl. Czyli razem 357.576,17 zł co miesięcznie daje ok. 30 tysięcy zł. Więcej niż prezydent miasta Beata Klimek, która zarobiła w mieście 196.155,24 zł. Co prawda prezydent Klimek dorobiła sobie w dwóch radach nadzorczych w Dopiewie i Kaliszu łącznie 52.588,87 zł, ale i tak razem daje to kwotę 248.744,11 zł. Czyli ponad 100 tys. mniej niż prezes Karolczak. I tu nasuwają się pytania- kto jest ważniejszy w mieście, prezydent czy prezes dwóch spółek miejskich? A drugie- czy prezes Karolczak bardziej jest prezesem CRK czy Wodkanu? Obie spółki mają problemy, CRK ma być podobno likwidowana, a Wodkan jak widać. Poprzedni prezes CRK poszedł do swojej fundacji i dziś fundacja wisi miastu ok. 500 tys. zł. A jednocześnie ten prezes jest radnym pani Klimek w powiecie. O co w tym wszystkim chodzi? Czy pani Klimek panuje jeszcze nad miejskimi spółkami czy już sobie odpuściła, zajmując się PR i dorabianiem w Dopiewie i Kaliszu? Co robi jej pierwszy zastępca wice Kostka od komunalki? Ludzie, czy ktoś wreszcie powie nam o co w tym bałaganie chodzi? Dostałem niedawno styczniowy numer informatora miejskiego. Same sukcesy, koncerty, obchody i mnóstwo zdjęć królowej. Wodkan hucznie szykuje się do obchodów 120 lecia. Pewnie znowu będzie klapa, buźka, goździk i występy królowej. A mieszkańcy narzekają coraz bardziej na koszt ogrzewania, czynsze itd.

    Odpowiedz
  • MZK
    Mieszkaniec z kościelnej

    środa, 15 lutego, 2023

    Opozycja pisz wyraźnie bo nie wiadomo o co chodzi

    Odpowiedz
  • E
    Elemelek

    środa, 15 lutego, 2023

    Pytań kilka wróbla ćwirka:
    1. Czy fundusz, który jest współwłaścicielem Wodkanu ma zamiar partycypować w trudnej sytuacji spółki, czy też Umowa tego nie przewiduje? Jeśli tak, to jaki jest udział funduszu w tej trudnej sytuacji, a jeśli nie, to czy trwają rozmowy nad zmianą zapisów Umowy?
    2. Czy po podniesieniu taryfy i wypracowaniu zysku, choćby minimalnego, zysk odrazu zostanie skonsumowany w postaci wypłaty dywidendy (zarówno na rzecz miasta i prywatnego funduszu) i czy spółka nauczona doświadczeniem zwiększy swoją odporność na podobną sytuację?
    3. Czy wnioskowana zmiana taryfy zakłada wyłącznie pokrycie kosztów funkcjonowania spółki, czy zakłada również powrót do generowania określonego zysku i wyprowadzania zysku ze spółki z wykorzystaniem mechanizmu wypłaty dywidendy?
    4. Kiedy spółka wypłaciła ostatnią dywidendę, w jakiej wysokości i jak od tego momentu zarządzano sytuacja finansową, która doprowadziła do strajku? Czy nie jest tak, że jeszcze w latach 2021 i 2022 spółka wypłaciła dywidendę, a dzisiaj pracownicy strajkują?
    5. Proszę również w możliwie prosty sposób wytłumaczyć mieszkańcom kto ostatecznie odpowiada za wypłatę dywidendy: prezez, zarząd czy może właściciel spółki (ergo Pani Prezydent), żebyśmy jako mieszkańcy mogli zrosumieć kto ewentualnie naraził spółkę na niegospodarność i jest do zwolnienia ze stanowiska…

    Odpowiedz
  • S
    Staruch

    czwartek, 16 lutego, 2023

    Dlaczego wszyscy mówią i piszą o „zmianie taryfy” a nie jak to jest w rzeczywistości o podwyżce ? Mówienie że brak zmiany może się skończyć zwolnieniami… no niestety, w gospodarce rynkowej wiele firm rozważa takie rozwiązania. I mają 2 wyjścia, zwolnienia lub szukanie oszczędności innymi sposobami (np. wydajność). Takie życie, a związki zawodowe to najgorsza rzecz jaka może przytrafić się w firmie. Wiecie kto płaci pensję przewodniczącemu związków ? nie, nie są to pieniądze ze składek. Wiecie kto opłaca biura związkom zawodowym ? nie, nie są to pieniądze ze składek… Ups, trochę oszczędności już znalazłem. poproszę o nagrodę pieniężną za mój wniosek racjonalizatorsko oszczędnościowy !

    Odpowiedz
  • M
    M

    czwartek, 16 lutego, 2023

    Przy okazji mam inne pytanie do Wodkanu – kiedy wreszcie zaczniecie porządnie zagęszczać i odtwarzać nawierzchnie w miejscach po awariach, tak żeby po kilku miesiącach nie trzeba w dziury wjeżdżać ?

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz