Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Prawdziwy stos drobnych elementów odzieży zebrano w ramach trzeciej już akcji „Podziel się ciepłem”. W ostatnich tygodniach ostrowianie mogli przekazywać czapki, szaliki, rękawiczki i skarpetki jako dary dla potrzebujących. – Widzimy, że ostrowianie pomagają coraz chętniej i świadomiej. Przynieśli rzeczy nowe lub w niemalże idealnej stanie, a o to chodziło – podsumowuje organizator Szymon Matyśkiewicz.
Wolontariusze z grupy „Ostrów – Lubimy pomagać” dzielą dary między kilka organizacji, m.in. Straż miejską, grupę Teen Challenge i fundację Nakarmieni.pl. Te podmioty doskonale znają sytuację najbardziej ubogich rodzin w mieście, nie tylko osób bezdomnych. Ale pulę otrzyma też miasto i rozdysponuje w najbardziej kryzysowej sytuacji. – Zapowiedzieliśmy organizację „wysp ciepła” w sytuacji ciężkich mrozów, gdzie będzie można ogrzać się, wypić herbatę czy nawet zjeść talerz zupy, a i przy tej okazji właśnie otrzymać czapkę, szal czy rękawiczki – zapowiada wiceprezydent Ostrowa Sebastian Górski. Największą część odzieży rozdysponują strażnicy miejscy przy okazji kontroli pustostanów, wśród bezdomnych. – Ta drobna odzież najczęściej się gubi. Te osoby nie mają gdzie przechować czapek i szalików w okresie letnim, dlatego każdego roku są w dużej potrzebie – mówi komendant jednostki Grzegorz Szyszka.
Wciąż można wesprzeć zbiórkę „Podziel się ciepłem”. Najlepiej, by rzeczy były nowe. Przyjmowane będę w świetlicy Boże Podwórko w sąsiedztwie ostrowskiej konkatedry. Szacując, że komplet: czapka, szalik, rękawiczki, skarpety może przy obecnych cenach kosztować nawet ponad 100 złotych, wartość zebranych darów sięga conajmniej kilkunastu tysięcy złotych.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz