Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Ta propozycja wzburzyła szczególnie członków Platformy Obywatelskiej. – Podejmowanie decyzji o zadłużeniu miasta na 4 mln zł nie jest dobrym pomysłem, kiedy nie wiemy, co się stanie z tymi pieniędzmi, a za dwa tygodnie kończymy kadencję – powiedział Andrzej Kornaszewski, radny PO. – Celowo ostatnia komisja budżetu miała miejsce w czwartek tydzień temu. Kilka miesięcy temu prosiliśmy, że jeśli będzie autopoprawka, to prosimy jak najszybciej skierować ją do radnych, żebyśmy mogli się spotkać przed sesją i przedyskutować ją. Od komisji minęło sześć dni, a my dostaliśmy ją przed sesją o 8.45. Dlatego uważam, że nie powinniśmy wprowadzać tego punktu na sesji – dodał.
>> Masz konto na Twitterze? Obserwuj nas! <<
Do zarzutów odniosła się prezydent Ostrowa Beata Klimek. – W propozycji przedstawionej przez panią skarbnik nie ma drugiego dna. Nie tylko miasto Ostrów Wielkopolski znalazło się w sytuacji, w której nie otrzymuje od marszałka pieniędzy z tytułu zrealizowanych inwestycji z wykorzystaniem unijnych pieniędzy. Dlatego poprosiliśmy państwa o wyemitowanie obligacji, pisząc w uzasadnieniu wyraźnie, że to forma zabezpieczenia finansowego pod te konkretne zadania. Jeśli otrzymamy pieniądze na czas, to nie będziemy zaciągać tego zadłużenia – przekonywała.
Jak wyjaśniła, władze miasta zwlekały do ostatniej chwili z prośbą do radnych w tej sprawie, ponieważ do końca były prowadzone rozmowy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu. – Też wolelibyśmy tych obligacji nie emitować. Ale doskonale wiecie państwo, że musimy wyłożyć pieniądze z naszego budżetu na realizację unijnych inwestycji, a później te pieniądze wracają do nas w formie dotacji od marszałka. Inne samorządy próbują radzić sobie z tą sytuacją na swój sposób. Jedne aneksują umowy, ale w naszym przypadku nie jest to możliwe. Dlatego wybraliśmy wariant takiego bezpiecznika w postaci obligacji miejskich – argumentowała Beata Klimek.
Radni w głosowaniu zdecydowali o niewprowadzeniu tego punktu do porządku obrad.
środa, 31 października, 2018
Panie Paduch. Do pułkownika Ludowego Wojska Polskiego zwracamy się „obywatelu pułkowniku”, a nie „panie pułkowniku”. A jak pan nie wierzy, to niech pan zapyta radnego Andrzeja Kornaszewskiego.
środa, 31 października, 2018
,, Chłopcy przestańcie bo się źle bawicie dla was to igraszki nam chodzi o życie „.
środa, 31 października, 2018
Pani Prezydent. Proszę informować mieszkańców Ostrowa jakie będą koszty i straty w związku z tym, że radni nie, zgodzili się na wyemitowane obligacji. Musimy wiedzieć ile nas to ewentualne kosztowało.
czwartek, 1 listopada, 2018
Panie Herwich. Nie mówi się,, półtora godziny ” a ,, półtorej godziny”. Tak pan mówi a w ulotce eksponuje się jako nauczyciel. Oficerowi LWP bym taką pomyłkę wybaczyl ale nauczycielowi już nie.
piątek, 2 listopada, 2018
No tak , 1. ujawnienie dopiero po wyborach wynagrodzenia byłego doradcy Klimkowej p. Klosaka kwota ok 8000 złotych miesięcznie – co tam , przeciez to nie są pieniadze Klimkowej , spływa to po niej 2. ujawnienie po wyborach juz na pierwszej sesji czyli 31 10.2018 roku problemów finansowych miasta czyli autopoprawka Klimkowej dotycząca konieczności emisji obligacji na kwote 4 mln złotych celem zabezpieczenia ???? czego ? chyba ” głupoty „. Transfer polityczny jeszcze przed ostatnią sesją Rady mijającej kadencji celem czego , tak nagle ? większości ! a ta większość celem czego ? itd.itd . Dla mnie to tylko rzecznik prasowy.