Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Koszty zakupu środków ochrony osobistej dla personelu medycznego w pleszewskim szpitalu wzrosły o 1,9 mln zł w porównaniu z 2019 rokiem, a więc ostatnim przed wybuchem pandemii koronawirusa. Nieporównywalnie większe zapotrzebowanie na tego typu produkty i wyższe ceny spowodowały, że koszty funkcjonowania szpitala w tym zakresie okazały się kilkukrotnie wyższe.
Przedstawiciele szpitala nie ukrywają, że na wzrost cen wpływ miały m.in. zaporowe ceny producentów i dystrybutorów, którzy w związku z brakiem na rynku m.in. maseczek, rękawiczek i kombinezonów ochronnych.
Liczby robią wrażenie. W 2019 roku Pleszewskie Centrum Medyczne wyliczyło, że w 2019 roku wydano na środki ochrony osobistej dla personelu niewiele ponad 160 tys. zł. W 2020 roku te koszty wzrosły pięciokrotnie i wyniosły ponad 2,1 mln zł.
Być może koszty byłyby mniejsze, gdyby jednorazowe maseczki i rękawiczki kupowali tylko medycy, ceny nie poszybowałyby aż tak wysoko. Zapotrzebowanie jednak również maksymalnie wzrosło ze względu na wprowadzone nakazy chociażby zasłaniania ust i nosa. – W odniesieniu do roku 2019 – w roku 2020 najwięcej wydaliśmy na maseczki chirurgiczne. Wcześniej personel zużył 21 tys. sztuk za kwotę 1,8 tys. zł, a w pierwszym roku pandemii z magazynów wydaliśmy ich aż 260 tys. Kosztowały nas już 236 tys. zł. Cena jednostkowa wzrosła dziesięciokrotnie – wylicza Błażej Górczyński, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego.
Znaczny wzrost zużycia – jak podkreślają przedstawiciele szpitala – dotyczył także masek FFP2 i FFP3. W 2019 roku pleszewski personel otrzymał ich 875, co kosztowało 4,6 tys. zł. W 2020 roku wykorzystano ich 31 tys. Wzrosło także zużycie kombinezonów barierowych z 8 do 13,8 tys. Jak wyliczają przedstawiciele PCM, trzeba było na nie wydać 704 tys. zł.
– Podobnie rzecz miała się z kombinezonami jednorazowymi. Tych w 2019 roku personel zużył 2,2 tys. sztuk i kosztowały nas 2,4 tys. zł. Z kolei w roku 2020 zużyto ich prawie 15,5 tys. i wydaliśmy na nie blisko 57 tys. zł. Również mocno odczuliśmy wydatki na zakup rękawiczek diagnostycznych. Z 1,5 mln sztuk, za które zapłaciliśmy w 2019 roku 142 tys. zł do prawie 1,7 mln w 2020 roku. Musieliśmy na nie wyasygnować już 600 tys. zł – dodaje.
Na tym nie koniec, bo większe zużycie oznacza zwiększenie kosztów utylizacji odpadów medycznych. Ich pozbywanie się jest ściśle określone przepisami prawa. W 2019 roku lecznica zapłaciła za utylizację 174 tys. zł, a rok później – 323 tys. zł.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz