Podczas budowy drogi w Jarocinie zamontowano niewłaściwe barierki. Tak poinformował obecne władze gminy nadzór budowlany nakazując ich wymianę. Kwota sięgnęła kilkuset tysięcy złotych.

Ulicy ks. Niedźwiedzińskiego w Jarocinie jeszcze kilka lat temu nie było. Powstała jako część tzw. łącznika biegnącego od ul. Wrocławskiej do węzła Jarocin, którym wjeżdża się na obwodnicę miasta. Inwestycja była zakrojona na szeroką skalę i wiązała się z przebudową oraz budową kilku skrzyżowań. Powstały ronda, ścieżki rowerowe, chodniki. Zamontowano również barierki w miejscach, w których ciągi pieszo-rowerowe znajdowały się przy skarpach. Inwestycja została oddana do użytku i stała się integralną częścią siatki dróg w centrum Jarocina.
Po kilku latach droga jest w dobrym stanie i nie wymaga remontu. A jednak w niektórych miejscach można było w ostatnim czasie zauważyć pracowników demontujących barierki i stawiających nowe. Po mieście rozeszła się plotka, że władzom nie podobał się kolor dotychczasowych. Zastępca burmistrz Jarocina Radosław Żyto z przymrużeniem oka zdementował te plotki: – Chciałbym zdementować plotki, że nie wymieniamy barierek w mieście dlatego, że nam się kolor nie podoba.
Jaki jest zatem powód przeprowadzenia tej inwestycji? Okazuje się, że gmina otrzymała nakaz od nadzoru budowlanego i nie miała innego wyjścia. Barierki wymienić musiała. – Poprzednie nie spełniały wymogów i były niebezpieczne. Dzieci mogły spaść ze skarpy. Musieliśmy je wymienić. Taki dostaliśmy nakaz. Wymiana barierek dotyczy inwestycji przeprowadzonej w latach 2016-18 – dodaje.
Koszt wymiany barierek to ponad 300 tys. zł. Wymieniono elementy ochronne na długości kilkuset metrów, ale to nie wszystko. Zamontowano je także na odcinku o podobnej długości, na którym do tej pory ich nie było.
niedziela, 26 października, 2025
… a my wymienimy tą beznadziejną władzę.