Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Burmistrz Jarocina został zapytany w programie „W punkt” o sprawę w sądzie, która toczy się przeciwko niemu. Chodzi o poświadczenie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym. Włodarz nie przyznaje się do winy. Postępowanie jest prowadzone na podstawie dokumentów zgromadzonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i przekazanych prokuraturze.
– Jedna kwestia dotyczy mebli zakupionych w sierpniu 2017 roku, natomiast oświadczenie składam na 31 grudnia [2017 roku – przyp. red.]. Według mnie te meble, które były używane, dwójka małych dzieci, która silnie eksploatowała te meble, sprawiła, że nie były one tyle warte na dzień 31 grudnia, co 7 sierpnia, kiedy je kupowałem – zaznaczył włodarz. Sprawa jest o tyle istotna, że w oświadczeniu majątkowym trzeba wyszczególnić posiadane mienie o wartości powyżej 10 tys. zł.
Kolejna kwestia dotyczy – jak podkreślił – podziału majątku. – Przy ugodzie sądowej miałem dopłatę z tytułu podziału majątku. CBA i prokuratura uznały, że jest to należność, której nie wpisałem. A według mnie, prawnika, który ze mną współpracował i kancelarii, która dała mi opinię na ten temat, ale i również pani naczelnik urzędu skarbowego, która przecież tę ugodę sądową dostała, nie wykazała tego jako nieprawidłowość, bo to nie jest rzecz, która według mnie i prawników powinna być wpisana jako należność – dodał.
Więcej w materiale wideo. O tym, w jakiej kondycji finansowej znajduje się budżet gminy Jarocin, a także, które planowane inwestycje nie podobają się mieszkańcom Jarocina i okolic dowiesz się z programu „W punkt”. Premiera w środę o 18.15.
Tuż po nim będzie można obejrzeć finał ENBL z udziałem BM Stali Ostrów Wielkopolski. Lokalny zespół zmierzy się z litewskim BC Wolves.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz