Gmina Nowe Skalmierzyce wciąż walczy o zmianę wariantu przebiegu obwodnicy Kalisza. Burmistrz złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
O przebiegu obwodnicy Kalisza mówi się już od ładnych kilku lat. A to dlatego, że oba samorządy, kaliski oraz nowoskalmierzycki mają dwa różne spojrzenia na tę inwestycję. Warianty nr 5 i 6 spośród kilku zaproponowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad to te, które były brane pod uwagę.
Było wiele koncepcji
Koncepcji na przebieg trasy, która powstać w ramach programy budowy 100 obwodnic w Polsce, było kilka, a temat ma swój bieg od kilku lat. W 2017 roku odbywały się nawet konsultacje z mieszkańcami Nowych Skalmierzyc. To miasto i gmina w kluczowym położeniu komunikacyjnym dla przebiegu trasy.
Władze miasta Kalisza optują za wariantem 5, który – jadąc od strony Ostrowa Wielkopolskiego – miałby zaczynać się po lewej stronie za fabryką COM40 w Ociążu i dalej biec przez Trkusów i Biskupice aż do Kościelnej Wsi. Kompromisowy według władz Nowych Skalmierzyc miał być z kolei wariant nr 6, który wykorzystałby już dotychczasową drogę nazywaną „obwodnicą Nowych Skalmierzyc” i zakładał budowę węzła na wysokości Boczkowa, a dalej poprowadzenie trasy przez Biskupice do Kościelnej Wsi. – Obecnie prowadzone są prace geologiczne celem wykonania dokumentacji geologiczno-inżynierskiej, niezbędnej do określenia warunków posadowienia obiektów budowlanych. Po wykonaniu tej dokumentacji możliwe będzie ogłoszenie, w połowie przyszłego roku, przetargu na realizację inwestycji w systemie Projektuj i buduj – informuje Alina Cieślak, rzeczniczka poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Decyzja zapadła
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu zatwierdził przebieg obwodnicy w wariancie nr 5, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w pierwszym kwartale 2025 roku chce ogłaszać przetarg. – To jest na razie decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla wariantu 5, a my cały czas mówimy, że ten wariant nie jest dla nas korzystny. To wariant szósty był tym, który w jakiś sposób jest dla nas kompromisowy. On był pewnym procedurom poddany i w kolejnych etapach był wybierany jako najbardziej korzystny – mówi Jerzy Łukasz Walczak, burmistrz Nowych Skalmierzyc. Przypomina posiedzenia ZOPI, czyli Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, na których ustalano, że to wariant 6 zostanie dalej lobbowany. – W 2022 roku na Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych również podtrzymano te ustalenia o wyborze wariantu 6, natomiast pisemny raport z KOPI zawierał już zupełnie odwrotne informacje – relacjonuje burmistrz.
Burmistrz zawiadamia prokuraturę
Taki obrót sprawy zmotywował burmistrza Walczaka do radykalnych działań. W porozumieniu z kancelarią prawną przygotowane zostało zgłoszenie do prokuratury, która przyjęła dokument i z końcem października wszczęła śledztwo. „(…) zostało wszczęte śledztwo w sprawie: 1. Nadużycia, wspólnie i w porozumieniu, przez funkcjonariuszy publicznych p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, Dyrektora Departamentu Przygotowania i Realizacji Inwestycji Radcę Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, swoich uprawnień oraz niedopełnienie spoczywających na nich obowiązków, w ramach zajmowania się sprawami majątkowymi i prawnymi GDDKiA, poprzez świadomie wprowadzenia w błąd osób trzecich, w szczególności Gminę i Miasto Nowe Skalmierzyce, Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Posła na Sejm RP Jarosława Urbaniaka, co do wyboru Warianty nr 5 na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych w dniu 30 września 2022 roku, jako preferowanego wariantu rozbudowy drogi krajowej nr 25 na odcinku Ostrów Wielkopolski – Kalisz – Kokanin, odcinek B, podczas gdy w rzeczywistości został wybrany Wariant nr 6, a także pominięciu wymaganych procedur, w zamian za przyjęcie nieustalonej korzyści (…)” – brzmi fragment zawiadomienia o wszczęciu śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. W piśmie mowa też o poświadczeniu nieprawdy przez funkcjonariuszy publicznych.
Co jest nie tak w wariancie nr 5?
Dlaczego mieszkańcy oraz władze gminy Nowe Skalmierzyce tak bardzo wzbraniają się przed poparciem wariantu nr 5? Argumenty właścicieli ziem, przez które ma przebiegać obwodnica Kalisza, dotyczą przede wszystkim podziału terenów rolnych. – My mamy działki wąskie, około 30-metrowe, więc jeżeli będą one pod ostrym kątem „przecięte”, to zostaną być może około dwie trzecie gruntów, takie trójkąty, które będą do niczego. Z tego co my słyszymy i dowiadujemy się, nikt od nas nie będzie chciał kupić takich ziem. To będą nieużytki – mówi Karol Frąszczak, gospodarz, lider komitetu protestacyjnego. – Druga sprawa, na którą zwracaliśmy uwagę, to że mamy tereny zmeliorowane. Te melioracje chodzą, one cały czas działają, my o nie dbamy, jest spółka wodne, to jest czynne. Natomiast po przejściu takiej obwodnicy zniszczona zostanie na tym odcinku melioracja, a poza tym cały system naczyń połączonych do odwadniania terenów uprawnych – argumentuje dalej gospodarz.
Wcześniej mieszkańcy terenów, przez które ma przebiegać obwodnica w wariancie 5, wypowiedzieli się w specjalnych ankietach przygotowanych na ten cel. Na 200 osób, dokładnie 170 wypowiedziało się przeciwko wariantowi 5, popierając jednocześnie wariant 6, proponowany przez gminę Nowe Skalmierzyce.
Wielki zawód
Burmistrz Jerzy Łukasz Walczak nie ukrywa, że jest zawiedziony postawą parlamentarzystów z regionu Południowej Wielkopolski. Zamierza nadal rozmawiać z politykami licząc, że ktoś w końcu skutecznie stanie po stronie interesów jego gminy i mieszkańców. Gospodarze, którzy już w niedalekiej przeszłości w ramach protestu wobec wariantowi nr 5 wyjeżdżali na ulice blokując drogę krajową nr 25, rozważają ponowny protest lub inne jego formy.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz