Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
-Pokonujemy ich 3:0, ale to dopiero początek. My oczywiście jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy, ale to nas w żaden sposób nie satysfakcjonuje. My znamy swoje cele. Zrobimy wszystko, żeby je zrealizować – mówi chorwacki skrzydłowy BM Slam Stal Jure Skifić.
Trener Emil Rajković tak ocenia trzymeczową walkę z Kingiem: – W pierwszych dwóch meczach oni grali bardzo agresywnie. To była mocno fizyczna koszykówka. Myślę jednak, że ostatecznie zadecydowały nasze większe umiejętności i szerszy skład. Rywale byli bardziej zmęczeni. Gratuluję jednak Kingowi tej walki. Pokazali się z dobrej strony, ale zwycięzca przecież może być tylko jeden.
Ostrowski zespół awansując do półfinału powtórzył swoje ubiegłoroczne osiągnięcie. W poprzednim sezonie do play off ,,Stalówka” startowała z trzeciego miejsca, grając w I rundzie z szóstym po sezonie regularnym MKS-em Dąbrowa Górnicza. Wtedy ostrowianie także wygrali 3:0.
W środę po zakończeniu ostatniego meczu w tej serii trener Kinga Mindaugas Budzinauskas w trakcie konferencji prasowej powiedział, że w jego rankingu zespół BM Slam Stal to w tej chwili kandydat numer 1 do zdobycia mistrzostwa Polski. – Mają wszystko, co jest do tego potrzebne – stwierdził Litwin, który w 2002 roku ze ,,Stalówką” zdobywał pierwszy, historyczny brązowy medal mistrzostw Polski.
BM Slam Stal w ćwierćfinale w liczbach:
Punkty: 257 – 85,6
Rzuty za 2: 65/109 – 59%
Rzuty za 3: 28/78 – 36%
Rzuty wolne: 43/68 – 68%
Zbiórki: 108 – 36,0
Asysty: 55 – 18,3
Przechwyty: 19 – 6,3
Straty: 35 – 11,6
piątek, 4 maja, 2018
Ale kochani nie podniecajcie się !!! Co tener ma powiedzieć po przegranej swojej drużyny ??? Przegrał ze słabszym ??? Oby to nie była ostatnia wygrana stałówki !!! Zobaczymy !!! Życzę jako najlepiej !!!
R. Tom.