Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Sytuacja z brakiem leków w aptekach nie jest różowa, a z ich dostępnością bywa różnie. Jak mówi Arleta Jaśtak, właścicielka dwóch ostrowskich aptek, problem z dostępnością medykamentów istnieje w Polsce już od dłuższego czasu, a jego apogeum rozpoczęło się w styczniu 2022 r. Okresowo nasilają się braki poszczególnych grup produktów leczniczych. – Obserwujemy duże braki leków i tych leków jest około kilkudziesięciu. Lista deficytów jest bardzo dynamiczna, bo zmienia się z tygodnia na tydzień. Brakuje leków przeciwcukrzycowych, antybiotyków, leków hormonalnych, ale też sterydów czy leków przeciwzapalnych. – dodaje Arleta Jaśtak.
Farmaceuci wymieniają kilka przyczyn brak leków w aptekach. Na przykład niedobory antybiotyków na rynku, to szczególny przypadek. – Pierwszy rok pandemii, rok 2020 i przełom na 2021 rok to był okres, kiedy zupełnie antybiotyki nie były przepisywane. Apteki przekazywały te leki do utylizacji z powodu utraty dat ważności i wydaje mi się, że właśnie to zjawisko spowodowało, że producenci obliczyli sobie produkcję na następne lata, bazując na tych danych – tłumaczy farmaceutka. Z tego powodu zmniejszono produkcję antybiotyków, a zapotrzebowanie w tym roku ponownie wzrosło pierwszy raz od czasu pandemii.
Kolejna przyczyna braku niektórych produktów leczniczych to problem przerywanych łańcuchów dostaw m.in. wojną w Ukrainie czy ogólnoświatowym kryzysem gospodarczym. Dostawcy substratów do produkcji leków głównie z powodów ekonomicznych zaprzestali ich dostaw. Największy problem dla pacjentów stanowi brak leków przeciwcukrzycowych. – Niejednokrotnie mieliśmy taki przypadek, że do nas, do apteki w Ostrowie Wielkopolskim przyjeżdżali po leki pacjenci z Warszawy czy Gdańska – mówi Arleta Jaśtak.
Brak leku dla przewlekle chorego pacjenta to problem. O tym, że terapia nie powinna być przerywana mówi lekarka rodzinna Kornelia Hausmann: – Możemy jedynie tak zrobić, żeby zamienić na coś innego, ale jeżeli coś juz działa dobrze, jest do pacjenta dostosowane, to pojawia się problem – trzeba ustawiać leczenie na nowa.
Apteki w całej Polsce mają obowiązek codziennego raportowanie do Ministerstwa Zdrowia sytuacji o swoich stanach magazynowych, ale też o przypadkach, kiedy pacjent chce zakupić medykament, którego nie mają możliwości dla niego zamówić. Resort ma więc pełen wgląd zapotrzebowania na leki w naszym kraju. By problem z brakiem produktów leczniczych rozwiązać, konieczne wydają się więc rozmowy przedstawicieli resortu zdrowia z producentami środków, których niedobory dotyczą w największym stopniu.
niedziela, 23 października, 2022
a nie idą czasem za duże partie leków na ukrainę , a dla Polaków nie wystarcza ? Może ktoś z farmaceutów by się wypowiedział , czy mylę się czy nie?
poniedziałek, 24 października, 2022
Przecież ilość cukrzyków w Ukrainie nie zwiększyła się przez wojnę. Raczej się zmniejszyła.
wtorek, 25 października, 2022
Nie mówię akurat o lekach na cukrzycę ale ogólnie. Powinien się ktoś wypowiedzieć , kto wie czy leki są tam dawane, czy nie , bo wg mnie są. Bo każdy rodzaj pomocy jest im dawany, łącznie z opłacaniem dla nich starlinków, bo Musk już się zbuntował i powiedział ze dalej nie będzie już płacił