Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Decyzję w sprawnie „sygnalizowanych zaniedbań bp Stanisława Napierały” wydała w czerwcu ubiegłego roku Nuncjatura Apostolska. Zdaniem jej przedstawicieli doszło do „niezamierzonego zaniedbania”. Zasugerowano wtedy biskupowi Napierale:
„1. wpłacenie, według uznania – z prywatnych środków – odpowiedniej sumy na rzecz Fundacji Świętego Józefa,
2. nieobecność na publicznych celebracjach lub wydarzeniach”.
Jednak na początku lipca tego roku Sąd Najwyższy zdecydował, że osoby, które tuszują pedofilię lub robiły to przed laty, mogą stanąć przed sądem. Jest to związane z nowelizacją art. 240 Kodeksu Karnego. W temacie biskupa Diecezji Kaliskiej zdecydowano, że sprawa ponownie zostanie rozpatrzona przez śledczych. – Rozpoznano zażalenie wniesione przez Państwową Komisję ds. wyjaśniania przypadków czynów skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności popełnionej wobec osób małoletnich poniżej lat 15. Zgodnie ze stanowiskiem prokuratury sąd uchylił częściowo postanowienie przekazując sprawę do dalszego postępowania Prokuraturze Rejonowej w Kaliszu – poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Przedstawiciele prokuratury informują również, że po zwrocie akt z sądu do prokuratury zostanie dokonana szczegółowa karnoprawna ocena obejmująca okoliczności zawarte w uchwale Sądu Najwyższego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sąd zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy.
środa, 14 września, 2022
Lex retro non agit .
sobota, 24 września, 2022
A szczegòlnie że już nie żyje biskup ,to i prawo i w lewo .