Rocznie raka piersi rozpoznaje się u ok. 1,5 miliona kobiet na całym świecie. W Polsce stwierdza się rocznie ponad 18 tysięcy przypadków zachorowań. Dlatego tak ważna jest profilaktyka oraz samobadanie w zaciszu domowym. Zachęcają do tego mieszkanki Ostrzeszowa w akcji „różowy październik”, który organizowany jest w mieście po raz drugi.
Diagnozę złośliwego nowotworu piersi usłyszała m.in. Aleksandra Misiewicz z Ostrzeszowa. Miała wtedy 34 lata. – To był szok. Zadawałam sobie pytanie „dlaczego ja?”. Postanowiłam się jednak wziąć w garść i walczyć. Przeszłam chemioterapię, operację, radioterapię i na razie wszystko jest w porządku – opowiada.
Walkę z nowotworem mają też na swoim koncie ostrzeszowskie amazonki. – Głównie wspieramy kobiety, które są w trakcie leczenia albo po leczeniu, aby odzyskały tę wiarę w siebie i żeby mogły dalej żyć normalnie – tłumaczy Maria Maria Stajszczyn, przewodnicząca Klubu Amazonki Ostrzeszowskie.
Kobiety żyją dzięki regularnym badaniom i szybko podjętemu leczeniu. Niestety, wciąż wiele pań bagatelizuje systematyczną mammografię lub usg i nierzadko o raku dowiadują się, gdy jest już za późno. Dlatego ostrzeszowska społeczność kolejny raz zorganizowała akcję „różowy październik”. – W tym roku także są spotkanie z młodzieżą, ale z udziałem pań, które przeszły tę chorobę. Dziewczyny będą miały również warsztaty w szkołach, gdzie położna będzie je uczyć jak samej badać piersi. Będziemy też rozmawiać ogólnie o profilaktyce – wymienia Aneta Pawlarczyk-Świtoń, współorganizatorka akcji z Urzędu Miasta i Gminy Ostrzeszów.
Kampania skierowana jest zarówno do starszych, jak i młodszych mieszkanek Ostrzeszowa. Najwięcej zachorowań wykrywa się u kobiet między 50 a 70 rokiem życia. Problem dotyczy jednak wszystkich kobiet po 20 roku życia, gdyż już wtedy trzeba zadbać o profilaktykę.
A jak samej zbadać piersi?
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz