Kim Rasmussen w roli szkoleniowca Arged Rebud KPR Ostrovia kontynuuje bardzo dobrą passę. Po trzech zwycięskich sparingach, w środę przyszedł czas na pierwsze oficjalne spotkanie. Biało-czerwoni pojechali do Łodzi na mecz 1/16 ORLEN Pucharu Polski. Anilana Łódź, czyli zespół na co dzień występujący w Lidze Centralnej dzielnie walczył z ostrowianami. Sił gospodarzom starczyło jednak na 50 minut. To właśnie wtedy KPR zaczął zarysowywać swoją przewagę, wygrywając ostatecznie 34:24. Dziś w Warszawie miało miejsce losowanie par kolejnej rundy. w 1/8 finału biało-czerwoni zagrają na wyjeździe z Gwardią Opole.
Arged Rebud KPR Ostrovia jeszcze nie przegrała spotkania w 2024 roku. Oczywiście do meczów sparingowych oraz rywalizacji z ekipą z Ligi Centralnej nie ma co przywiązywać większej uwagi, ale jak powtarzają sami szczypiorniści – każde zwycięstwo buduje morale zespołu. W takich kategoriach trzeba także potraktować spotkanie z Anilaną Łódź.
– Wygrana to wygrana. Nasza gra nie była może najpiękniejsza, ale najważniejsze, że jesteśmy w 1/8 finału Pucharu Polski – skomentował środowy mecz trener Rasmussen. W zespole Ostrovii aż trzech graczy rzuciło po 5 bramek: Łukasz Gierak, Daniel Reznicky oraz Patryk Marciniak.
Teraz przed biało-czerwonymi dopiero poważne granie. Już w sobotę KPR zmierzy się w Płocku z Orlen Wisłą, w pierwszym meczu ORLEN Superligi w 2024 roku. Czasu na odpoczynek nie będzie zbyt wiele, bo już w środę drużyna prowadzona przez Kima Rasmussena zagra w Opolu z Gwardią, także w meczu ligowym. 10 lutego natomiast kibice biało-czerwonych będą mieli okazję obejrzeć swój zespół w 3mk Arenie. Wtedy do Ostrowa Wielkopolskiego przyjedzie MMTS Kwidzyn.
Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź – Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 24:34 (15:19)
Anilana: Pisarkiewicz, Marciniak – Pinda 4, Jakubiec 3, Kamiński 3, Katusza 3, Czech 2, Helwak 2, Kaczmarek 2, Krajewski 2, Pawlak 2, Mikołajczyk 1, Skowroński, Wieliczko
Karne: 2/4
Kary: 10 min. (Czech 4 min., Kamiński, Katusza, Skowroński)
KPR: Krekora, Balcerek – Gierak 5, Marciniak 5, Reznicky 5, Adamski 3, Wojciechowski 2, Klopsteg 2, Krivokapic 2, Szpera 2, Szych 2, Tomczak 2, Urbaniak 2, Misiejuk 1, Łyżwa
Karne: 5/5
Kary: 4 min. (Misiejuk, Adamski)
Czerwona kartka: Reznicky
Sędziowie: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota
Widzów: 110
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz