David Walker został nowym koszykarzem Arged BM Stali. 30-latek związał się kontraktem w ostatniej chwili przed zamknięciem okienka transferowego w ORLEN Basket Lidze. Amerykański skrzydłowy ma zadebiutować w drużynie prowadzonej przez Andrzeja Urbana w świątecznym meczu ze Śląskiem Wrocław. 1 kwietnia żółto-niebiescy zagrają o 20:30 spotkanie w Hali Stulecia. Wczoraj natomiast Arged BM Stal udała się do Gliwic na starcie z GTK.
Sezon 2023/2024 to z pewnością jeden z najbardziej pechowych w historii występów na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki. Już w jego trakcie z gry zostali wykluczeni Damian Kulig i Arunas Mikalauskas z powodu zerwania więzadeł krzyżowych. Cały czas z problemami zdrowotnymi borykają się także Aigars Skele i Michał Chyliński. Mimo to, zespół wciąż utrzymuje się w ligowej czołówce. Stąd decyzja o transferze chwilę przed zamknięciem okienka transferowego. Wybór Andrzeja Urbana padł na doświadczonego Amerykanina – Davida Walkera.
30-latek większość swojej zawodowej kariery spędził w Hiszpanii, czyli najlepszej lidze w Europie. Cztery sezony rozegrał w drużynie MoraBanc Andora i po jednym w Surne Bilbao oraz Monbus Obradoiro. Przez dwa lata reprezentował także kluby niemieckiej Bundesligi. Amerykanin jest graczem niezwykle atletycznym, w wielu aspektach podobnym do Mikalauskasa.
Wydaje się, że podpisany kontrakt będzie transakcją, na której każda ze stron może skorzystać. Arged BM Stal uzupełni lukę po Mikalauskasie, natomiast Amerykanin dostanie szansę odbudowania swoich nieprzeciętnych umiejętności w słabszej lidze. 30-latek ma dołączyć do zespołu pod koniec tego tygodnia, po meczu w Gliwicach.
W lany poniedziałek Arged BM Stal zagra w Hali Stulecia ze Śląskiem Wrocław. Jeśli Amerykanin przyleci do Polski w pełnej gotowości do gry, to właśnie 1 kwietnia powinien zadebiutować w barwach nowej drużyny, która na ten moment ma w składzie sześciu koszykarzy zagranicznych. Bez dodatkowej opłaty do Polskiego Związku Koszykówki, w wysokości 200 tysięcy złotych w meczach będzie mogło grać tylko pięciu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz