DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
24 stycznia policjanci z Jarocina zatrzymali mężczyznę, który włamał się do altanki mieszczącej się na terenie ogródków działkowych w Jarocinie. Sprawca kilka godzin wcześniej uszkodził zabezpieczenie w metalowych szafach znajdujących się w jednym z domków i zabrał stamtąd różnego rodzaju przedmioty metalowe.
– W toku dalszych czynności ustalono, że zatrzymany, 33–letni mężczyzna prowadzi wędrowny tryb życia i zamieszkuje głównie na terenach ogródków działkowych. Zatrzymany został właśnie w jednej z altanek, do której dostał się nielegalnie i w której zamieszkał. Kryminalni ustalili także, że podejrzany dokonał na terenie tych ogródków jeszcze innych włamań. Łupem włamywacza były głównie sprzęty elektroniczne i elektryczne i inne przedmioty codziennego użytku znajdujące się w środku – mówi młodszy aspirant Agnieszka Zaworska.
W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze odzyskali również cześć skradzionego mienia. Podejrzany trafił natomiast do policyjnego aresztu. Policjanci przedstawili włamywaczowi łącznie 8 zarzutów włamania i usiłowania włamania, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Kara, jaka grozi mężczyźnie może zwiększyć się nawet o 5 lat z uwagi na popełnienie zarzucanych mu przestępstw w warunkach recydywy.
– Podczas wykonywania czynności do sprawy włamań śledczy ustalili, że przestępstwa przeciwko mieniu nie były jedynymi, jakich w ostatnim czasie dopuścił się 33-latek. Jak się okazało, dzień przed zatrzymaniem mężczyzna celowo uderzył pięścią w twarz swoją 31-letnią znajomą,. W wyniku ataku agresji mężczyzny, kobieta doznała złamania żuchwy. W związku z naruszeniem czynności ciała mężczyzna usłyszał kolejny zarzut – dodaje.
Na bazie zgromadzonych przez policjantów materiałów, na wniosek prokuratury, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego na 3 miesiące.
źródło: KPP Jarocin, fot. archiwum
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz