Setki mieszkańców Mikstatu oraz całego powiatu ostrzeszowskiego poświęciło dziś swoje zwierzęta w tradycyjnym obrzędzie. 16 sierpnia to jedna z najważniejszych dat w kalendarzu mieszkańców Mikstatu, choć okazuje się, że nie tylko. To właśnie wtedy ma miejsce tradycyjne błogosławieństwo i święcenie zwierząt przed tamtejszym Sanktuarium św. Rocha.
Tradycja sięgająca 300 lat to obowiązkowy punkt w kalendarzu mieszkańców powiatu ostrzeszowskiego, a przede wszystkim parafian Sanktuarium św. Rocha w Mikstacie. Wielu z nich nie wyobraża sobie 16 sierpnia bez tradycyjnego błogosławieństwa i święcenia zwierząt. W tym roku dokonał tego bp Łukasz Buzun, biskup pomocniczy Diecezji Kaliskiej. Ciekawostką jest, że duchowny pochodzi z Podlasia, a z tak hucznym obrzędem spotkał się pierwszy raz właśnie w powiecie ostrzeszowskim. – Wiele osób traktuje zwierzęta, jak członka rodziny. Zwierzę jest też takim towarzyszem w samotności człowieka – mówił biskup.
Św. Roch to w tradycji Mikstatu bardzo ważna postać. Jest patronem miasta. To także jeden z ulubionych świętych lokalnej społeczności. – Wyróżnia go rana na nodze i pies, który mu towarzyszy. Święty Roch zafascynował się postacią Świętego Franciszka i patronuje wielu kościołom na południu Polski – tłumaczył ks. kan. Krzysztof Ordziniak, kustosz Sanktuarium św. Rocha w Mikstacie.
Święcenie zwierząt w Mikstacie – zdaniem mieszkańców – uczy poszanowania do tradycji oraz miłości do zwierząt. A podejście ludzi do czworonogów się zmienia. Dawniej zwierzęta pełniły funkcję przede wszystkim roboczą. Teraz to często przyjaciel i nieodzowny towarzysz człowieka.
W 2015 roku mikstackie święcenie zwierząt zostało wpisane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego, stając się tym samym wizytówką południowej Wielkopolski.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz