Siłownia własnymi siłami. Jak powstało Centrum Promocji Zdrowia w ZST?

Był spory magazyn o powierzchni niemal 200 metrów kwadratowych, jest siłownia i fitness. Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły ZAP-Edukacja działające przy Zespole Szkół Technicznych w Ostrowie Wielkopolskim stworzyło miejsce, w którym uczniowie tej placówki mogą ćwiczyć podczas zajęć wychowania fizycznego, ale nie tylko. To nowoczesne Centrum Promocji Zdrowia, którego powstanie finansowo wsparła m.in. rada rodziców. 

Zajęcia wychowania fizycznego w szkołach to już nie tylko bieganie wokół boiska, przysiady i skoki przez kozła. W ostrowskim Zespole Szkół Technicznych te lekcje odbywają się m.in. w nowoczesnej siłowni. Prace nad tym miejscem trwały ponad dwa lata. Wcześniej w tym pomieszczeniu był magazyn z rzeczni, które miały się przydać w przyszłości. Po starociach nie ma śladu, a z efektów remontu cieszą się wszyscy. – Mamy już jedną siłownię, maleńką, taki rozbudowany atlas, to stwierdziliśmy, że tym razem uderzymy w kardio. Poprosiliśmy o konsultację naszą absolwentkę, znaną w kręgach ćwiczących w Ostrowie Wielkopolskim i na basenie, i na siłowniach panią Karolinę Krzywdę, a ona podrzuciła nam kilka pomysłów i zaczęliśmy zaraz potem, jak zaczęła się pandemia, realizować ten pomysł, bo był on na prawdę długofalowy – mówi Magdalena Wojtasz, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Ostrowie Wielkopolskim.

Wszystko trwało długo, ze względu na proces pozyskiwania środków. Szkoła finalnie nie dostała dofinansowania na budowę siłowni, o które wnioskowała do Ministerstwa Edukacji, dlatego członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły ZAP-Edukacja musieli poszukać pieniędzy na własną rękę. – Szczególnie ostatnio czasy są niełatwe dla wydawania pieniędzy, więc zmobilizowaliśmy się wewnętrznie dzięki dotacji rady rodziców, której chciałam bardzo serdecznie podziękować, bo to jest ogromny gest przyznać wcale nie małe pieniądze na wyposażenie takiej siłowni, na jej organizację, na to, żeby warunki panujące zaaprobowane zostały m.in. przez inspektora BHP – wyjaśnia Magdalena Wojtasz.

Siłownia to nowoczesny sprzęt do ćwiczeń: zestaw maszyn siłowych oraz urządzenia do kardio. Tuż obok znajdują się szatnie i salka konferencyjna, która służy też jako przyjemne miejsce spotkań i odpoczynku. Odbywają się tu lekcje, które mają na celu wzmocnić siłę fizyczną i kondycję młodzieży. – To tak zwany aspekt motoryczny, czyli przygotowanie u tych młodych ludzi siły, również szybkości wykonywanych ruchów, a także wytrzymałości. Ta siłownia ma taki charakter kardio, wytrzymałościowy. Obciążenia, które są wydawane dla tych młodych ludzi, na ogół nie są zbyt duże, ale określona powtarzalność i czas trwania tych ćwiczeń,  jest spełniony, jest ważny i udaje się go zrealizować – tłumaczy Krzysztof Puchalski, nauczyciel wychowania fizycznego w ostrowskim ZST.

Sami uczniowie są zachwyceni możliwością ćwiczenia na siłowni podczas zajęć, a także po nich. To dla nich spora oszczędność nie tylko pieniędzy, ale też czasu, a do tego po prostu spora przyjemność spędzania tu czasu. – Myślę, że to jest bardzo dobry element, zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów – cieszy się jeden z uczniów, Antoni Bzik.

Trudno oszacować całkowity koszt remontu pomieszczenia i urządzenia siłowni, biorąc pod uwagę fakt, że maszyny są wypożyczane na jej poczet przez właścicieli ostrowskich klubów fitness za grosze, a wiele części składowych tego miejsca, takich, jak np. kaloryfer czy parapet to dary od sponsorów. Dyrektor szkoły Magdalena Wojtasz, która działa również w stowarzyszeniu, oszacowała budżet całego przedsięwzięcia na około 550 tysięcy złotych.