DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Polacy z Ziemi Ostrowskiej wyprzedzili dążenia niepodległościowe ogółu mieszkańców Wielkopolski. Tak powstała Republika Ostrowska.
„Zaczęło się w Jarocinie” to hasło powtarzane często przez władze tego miasta w kontekście działań niepodległościowych, które miały miejsce jeszcze przed wybuchem Powstania Wielkopolskiego (27 grudnia 1918) , a także przed zakończeniem I wojny światowej (11 listopada 1918). Jednak nie tylko Jarocin ruszył do odzyskiwania utraconej w XVIII wieku (po trzech rozbiorach) niepodległości.
Duch polskości i nadzieja na odrodzenie się zniewolonego narodu unosiła się w powietrzu od dłuższego czasu. Wydarzenia I wojny światowej dały przyczynek do stworzenia podwalin pod odrodzenie się państwa polskiego.
Polacy szukali różnych dróg, aby dokonać tego, co nie udało się kilku poprzednim pokoleniom. Sprawy w swoje ręce 10 listopada 1918 roku postanowili wziąć także mieszkańcy Ostrowa i okolic. Tak narodziła się Republika Ostrowska zwana też Rzeczpospolitą Ostrowską.
Było to polskie wystąpienie przeciwko pruskiej władzy, która zajmowała te tereny od czasu zaborów. Jej czas jednak – jak pokazała historia – nieubłaganie dobiegał końca. Polacy wykorzystali klęskę Cesarstwa Niemieckiego w I wojnie światowej i rewolucję w Berlinie, która wybuchła 9 listopada 1918 roku. Sprzeciwili się utworzeniu w ostrowskim garnizonie Rady Żołnierskiej z pominięciem Polaków.
W odpowiedzi zorganizowali wiec w Domu Katolickim, gdzie utworzono komitet ludowy złożony wyłącznie z Polaków. Powstało tam również Towarzystwo Młodzieży „Pogotowie Służby i Łączności”.
Nieustępliwość i bezkompromisowość uczestników tego zrywu doprowadziły do uzyskania ustępstw na rzecz Polaków na terenie powiatu ostrowskiego m.in. powstanie I Pułku Piechoty Polskiej, który posłużył za trzon I Batalionu Pogranicznego stacjonującego w Szczypiornie. W grudniu rozpoczęły się kolejne działania o charakterze niepodległościowym, ale już w ramach Powstania Wielkopolskiego.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz