DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Zabił swojego szefa. Ofiar miało być więcej. Zarzuty dla zabójcy z Zadowic

Do zbrodni doszło 2 września. 53-letni Krzysztof K. zastrzelił swojego pracodawcę, a następnie uciekł. Przez wiele godzin trwała policyjna obława. W poszukiwaniach brał udział policyjny śmigłowiec oraz psy tropiące. Ostatecznie, jeszcze tego samego dnia udało się zatrzymać mężczyznę. Trafił on do izby zatrzymań kaliskiej komendy policji i jest do dyspozycji prokuratora.

CZYTAJ: Morderstwo na fermie. Trwa poszukiwanie sprawcy

Ten postawił mu zarzuty. – Pierwszy dotyczy działania z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia w celu uzyskania korzyści majątkowej. Oddał dwa strzały w okolicę głowy. To było przyczyną zgonu. Śledczy ustalili, że Krzysztof K. chciał strzelić również do żony ofiary. Jednak ze względu na zablokowanie się mechanizmu pistoletu nie doszło do wystrzału – informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Na jaw wyszły także informacje, że 53-latek po zastrzeleniu swojego pracodawcy, ukradł mu łańcuszek o wartości 15 tysięcy złotych. Zabójstwa dokonano w warunkach recydywy. W Zadowicach, Krzysztof K. miał odbyć prace społeczne w wymiarze dziesięciu miesięcy po 20 godzin. Teraz grozi mu dożywocie.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • Y
    Yyyuu

    piątek, 6 września, 2019

    No wielki świat zagościł w nasze okolice.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz