Rozpromienione twarze, a przede wszystkim samospełnienie na mecie. To najlepsza nagroda dla wszystkich opiekunów, rodziców, a przede wszystkim samych uczestników, których liczba z roku na rok rośnie. I to właśnie biegi towarzyszące sprawiły najwięcej radość organizatorom, czyli Zespołowi Szkół Specjalnych im. Janusza Korczaka w Ostrowie Wielkopolskim oraz Stowarzyszeniu Promyk i Klubowi Sportowemu Maraton.
Dzięki podobnym inicjatywom zdajemy sobie sprawę ilu niepełnosprawnych jest wśród nas, którym tak na dobrą sprawę niewiele wystarczy do szczęścia. Promyk słońca, trochę ruchu i towarzystwo najbliższych oraz świeżo poznanych znajomych.
Kilka metrów obok rywalizacja miała nieco inne oblicze. Na starcie spotkali się półzawodowcy z amatorami. Zdrowi z niepełnosprawnymi. Na trzech dystansach – pięciu, dziesięciu i piętnastu kilometrów. Na trasie także znajome twarze. Byli żużlowcy, koszykarki czy strażacy OSP.
Piąta edycja Maratonu Uśmiechu za rok, a obszerna relacja z tegorocznego biegu już niebawem w Telewizji Proart i portalu WLKP24.info.
Po co piszecie że trasą przez ul. Pruślińską pobiegną. Biegały ale auta na czterech kółkach .