Nieszczęśliwy upadek Tomasz Gapiński zaliczył już w swoim pierwszym starcie. W szczycie łuku pierwszego okrążenia pociągnęło Przemysława Pawlickiego, który wytrącił z rytmu jazdy reprezentanta ostrowskiego klubu. Gapiński zahaczył o dmuchaną bandę i nieszczęśliwie upadł na tor. Pawlicki został wykluczony z powtórki, reprezentant Ostrovii nie był w stanie kontynuować jazdy.
Gapiński to twardziel jakich mało. Po upadku wstał z toru i o własnych siłach poszedł do parkingu, z którego karetką pojechał do szpitala, gdzie stwierdzono wieloodłamowe złamanie obojczyka z przemieszczeniem i konieczna będzie operacja.
Kontuzja Tomasza Gapińskiego jest sporym osłabieniem Arged Malesa TŻ Ostrovia. Beniaminek będzie musiał sobie radzić bez swojego lidera. Pocieszeniem w tych przykrych informacjach jest to, że za Tomasza Gapińskiego ostrowski klub może zastosować zastępstwo zawodnika. Koledzy z drużyny będą zatem musieli wznieść się na wyżyny, by godnie go zastąpić.
– Bardzo nas zmartwiła kontuzja Tomasza. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia. Z naszej strony zrobimy wszystko, by zawodnik miał jak najlepszą opiekę lekarską i mógł jak najszybciej wracać do pełni sił – podkreśla Radosław Strzelczyk, prezes TŻ Ostrovia na łamach oficjalnego serwisu klubu.
Tomku, trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!
Smutna wiadomość – życzymy szybkiego powrotu do zdrowia !
Tomek dasz radę wierzymyw ciebie.
No to teraz zmiana hasła…”Ostro po wpie.dol!!!” Ha ha ha brym brym pyr pyr
Popularny Gapa haha. Redaktor gdzie on taki popularny gapa?