
Kolejna śmiertelna ofiara tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Na osiedlu Pardalin pod Jankowem Przygodzkim (droga z Przygodzic do Jankowa) osobowe renault megane wypadło z drogi i dachowało. Nieoficjalnie wiadomo, że podróżowały w nim cztery osoby. Niestety jeden mężczyzna nie przeżył wypadku. Domniemany kierowca uciekł do lasu. Był pijany.
Do zdarzenia z udziałem auta osobowego doszło około godziny 23:00. Na łuku drogi z Przygodzic do Jankowa Przygodzkiego (niemal vis-a-vis Gospodarstwa Rybackiego) osobówka wypadła z drogi i dachowała. Wewnątrz podróżowały cztery osoby. 33-latek, pomimo reanimacji, niestety nie przeżył dachowania. 26-letni kierowca samochodu zbiegł z miejsca wypadku nie udzielając pomocy poszkodowanym. Został ujęty przez policjantów w Przygodzicach.
– Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie – wyjaśnia st. sierż. Małogrzata Łusiak z KPP Ostrów Wielkopolski.
Dwóch innych poszkodowanych: 34-latek oraz 22-latka trafili z obrażeniami do ostrowskiego szpitala. Czynności wyjaśniające prowadzone są pod nadzorem prokuratora.
Spróbujcie sie dowiedzieć kto miał pasy zapięte, a kto nie ….
Tylko kobieta miała zapięte pasy
Winę ponoszą też pasażerowie tego wypadku wiedząc że kierowca był pijany akceptują to jednocześnie niestety w tym wypadku kolejna ofiara śmiertelna Kto jest za tym żeby ukarać pozostałych uczestników tego wypadku