DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Takiego zlotu w Ostrzeszowie jeszcze nie było [ZDJĘCIA]

To pierwsza tego typu impreza w Ostrzeszowie. Pierwsza, ale na pewno nie ostatnia, bo takiej frekwencji nie spodziewali się nawet jej organizatorzy. „Maluchy”, fiaty 125p, wartburgi, trabanty, uazy, audi, mercedesy, a także MZ-ki czy WSK, to tylko niektóre z pojazdów, które można było podziwiać podczas imprezy.

Najstarsze z aut, które uczestniczyły w zlocie, pochodziło z 1930 roku. Poczciwy i zadbany peugeot zrobił na oglądających niesamowite wrażenie. Jego właściciel – Przemysław Nowak z Ostrzeszowa, przyznał, że kupił go w dobrym stanie. Auto potrzebowało jedynie drobnego remontu.

Nie dało się również przejść obojętnie obok zielonego wartburga, który należy do Bartosza Sygo z Ostrzeszowa, który także jest ogromnym fanem starej motoryzacji i chętnie bierze udział w zlotach. – To autko ma już 34 lata, kupiłem je od znajomego i jeżdżę nim już osiem lat. Jak dotąd nie miałem z nim żadnych problemów, nie potrzebował też remontu – powiedział Bartosz.

Najwięcej było fiatów 126p. – Te samochody mają swoją historię – podkreśla portalowi wlkp24.info Dariusz Pawełka z miejscowości Chlewo. Mężczyzna przyjechał na zlot czerwonym „maluchem” z 1993 roku. – Praktycznie nie musiałem przy nim nic robić, kupiłem go w takim stanie, w jakim jest teraz, założyłem tylko felgidodał.

Miłośnicy starych motocykli również mogli znaleźć coś dla siebie – odrestaurowana WSK, MZ, czy Junak przyciągały wzrok mieszkańców.

Podczas imprezy nie zabrakło konkursów – a były to m.in. przeciąganie malucha czy wymiana koła na czas.

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i za to należą im się ogromne brawa!

Napisz do autora

Komentarze (4)
  • N
    Niedzisiejszy

    sobota, 4 maja, 2019

    Mój ojciec miał Syrenę 104 gdzie drzwiami można było podczas jazdy kury łapać. Potem pojawił się Wartburg to już była prawdziwa limuzyna.

    Odpowiedz
  • Ł
    ŁYSYY

    sobota, 4 maja, 2019

    Moi rodzice mieli Ładę 2107 1300S rocznik 1986, sprowadzona po wypadku z Belgii w 1991.
    To był najgorszy rzęch, jakiego mogli Oni kiedykolwiek kupić!

    Odpowiedz
  • J
    j.B

    niedziela, 5 maja, 2019

    @autorka artykułu
    może to pierwszy „taki zlot” ale podobne już były, szkoda tylko że informacji wcześniej nie było 🙁

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz