Miasto sprzedało grunty przy ul. Kaliskiej przed sześciu laty. Kupcem był wówczas Polski Koncern Mięsny „Duda”. Nowy właściciel postanowił na działce postawić chlewnię, w której będą produkowane prosięta. Obiekt będzie olbrzymi, bo ma się w nim pomieścić nawet 4 000 sztuk macior. Prosiaki, które przyjdą na świat w Sulmierzycach, mają być transportowane w inne miejsce na tzw. „odchów”. Władze miasta zapewniają, że dzięki temu nie będzie to konkurencja dla miejscowych gospodarstw rolnych.
Chlewnia na kilka tysięcy sztuk trzody to nie wszystkie plany inwestora dotyczące działki zlokalizowanej w Sulmierzycach. – Inwestor podjął decyzję o budowie biogazowni po drugiej stronie ulicy Kaliskiej. Nieczystości czy – mówiąc brzydko – odchody, będą transportowane do biogazowni rurociągiem, który pobiegnie tuż pod drogą – mówi Dariusz Dębicki, burmistrz Sulmierzyc. Wytworzone w ten sposób ciepło oraz prąd mają trafiać do chlewni. – To będzie obieg zamknięty. Unikniemy w ten sposób wożenia odpadów przez miasto, a tym samym ewentualnych przykrości związanych z zapachem – przyznaje Dariusz Dębicki. I dodaje, że Sulmierzyce, choć są miastem, to o charakterystyce mocno rolniczej. – Mamy w Sulmierzycach kilkanaście gospodarstw rolnych nastawionych właśnie na produkcję zwierzęcą, zarówno są to krowy mleczne, mięsne oraz świnie – dodaje.
Burmistrz Sulmierzyc wydał zgodę na budowę obiektu już w ubiegłym roku. I jak podkreśla, wówczas nie było żadnych zastrzeżeń ze strony Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. – Gdyby nie było pozytywnej opinii o oddziaływaniu na środowisko, nie byłoby zgody na jego powstanie – precyzuje włodarz Sulmierzyc.
Chlewnia powstanie mniej więcej w odległości półtora kilometra od ostatnich zabudowań mieszkalnych przy ulicy Kaliskiej. Dariusz Dębicki zapewnia, że mieszkańcy nie będą się skarżyć na przykre zapachy. Ewentualne wątpliwości będzie można rozwiać podczas spotkania informacyjnego z inwestorem i władzami miasta, które odbędzie się 30 października o godz. 17.00 w Sulmierzyckim Domu Kultury przy ul. Strzeleckiej 10.
A to już nie można z produkcją trzody iść na wieś ? Smród będzie , będą protesty !!!
Na wieś? Ze wsi to trzeba wyjść najpierw mentalnie, a później mówić o mieście. Tego smrodu i smogu, który unosi się nad Sulmierzycami w czasie gdy w wielu domach pali się śmieciami nic nie przebije!
Panie burmistrzu, najpierw trzeba było zapytać mieszkańców co na ten temat sądzą. Jestem przekonany, że nie będzie zgody na kolejną Pana kadencję, pomimo pozytywnej opinii środowiskowej.
…. Tak bo uwierzę że w to że, że tylko odpody z tej chlewni będą tyko tu przetważane… Podejrzewam że inwestor tnac koszty odpodów poprodukcyjnych tz utylizacji z innych swoich pobliskich firm będzie wszystko zwoził własnie w to miejsce, co za tym idzie…. dodatkowy ruch na drogach, nie wspominając o zapachu… O możliwych zagrożeniach dla naszych zwierząt, gruntów…wody….a czy sa jakieś korzyści dla miasta czy ich mieszkańców.. Czy stwarza on jakieś miejsca pracy… NIE!!!
… KORZYŚCI będą takie że mimo technologi… przy pięknej pogodzie wszyscy będą siedzieć w domach… Bo nie da się wytrzymać… Że nieruchomosci w takim sąsiedztwie tracą na wartości.. .. Jestem rozczarowana… A właśnie postawa burmistrza…. nigdy nie byłam przeciwko jego osobie czy funkcji jaka teraz pełni…. Ale teraz mówię stanowcze Nie!!!…
Mimo iż faktycznie problem już mnie nie dotyczy jako byłej mieszkańcem Sulmierzyce.. Ale jest to moje miasto rodzinne… Moja rodzina tu mieszka., moi znajomi, przyjaźnie z dziecięcych lat.. .. DLATEGO jest to tak ważna sprawa by zadbać o nich….w tej beznadziejnej sprawie… Gdzie, kiedy p. Burmistrz….zagalopował się w tej sprawie… zgubił… czy nie ogarnął…??? Jednak on sam mieszka po drugiej stronie Sulmierzyce… Co z ludźmi którzy całkiem niedawno pokonczyli swoje domki, w pobliskiej okolicy świniarni… czy dajac pozwolenie na budowę ktoś ich uświadamiał co ma powstać…. Czy dorobek ich życia… ma byc ich zmora.
.Mam ogromną nadzieję że p. Burmistrz jeszcze ostatecznie nie przybił pieczątki swoim nazwiskiem pod tą „inwestycja”… Dziwi mnie to że tak obeznany w świecie człowiek dał wogole jakiekolwiek szanse na to że taki problem wogole zaistniał…mimo sympatii dla. P.Burmistrza…. Mówię Nie!!!
Po latach marzeń i wyczekiwań o przyciagnieciu inwestora do naszego miasteczka stało się. Ile już to kadencji wyczekiwalo za tym świętym grałem, który powstanie i będzie wielkim zaszczykiem finansowym dla naszego budżetu .Ci nasi urzędnicy którzy tak dumnie i wysoko noszą głowy, mając się za kogoś wyjątkowego i nietuzinkowego dokonali tego.Brawo !! , szkoda tylko ze przy tym wielkim i świnskim interesie podłożono świnie mieszkańcą.Lecz to nic …zaszczyk do naszego budżetu zostanie bdb wykorzystany na nowe , nie potrzebne etaty , którym nikt się nie sprzeciwi..bo kto , ciocia ,kuzyna szwagierka , babci kuzynka ??.Burmistrz ? który przytaknie każdemu by byś jak najdłużej??.Ludzie przecież nic się nie stało, to państwo im płaci A nie my .Oni będą sobie siedzieć i obgadywac innych , bo co mają robić jak bracy w miesiącu mają aby na 2 tyg A mięs trwa 4 tyg.I mimo też iż mają czasu wolnego nic dla was nie zrobią aby wam sie żyło lepiej , bo po co jak im już się żyje 🙂 .
Ludzią będzie smierdziec , ale to nic ..Będzie kasa no nowe niepotrzebne etaty, których jest już i tak u nas dużo, gdzie cześć nie ma co robić przez 50 % swojego czasu pracy.Zapewniam was że kasa za nowe etaty , nagrody (Tylko za co !!) śmirrdzieć nie będzie. 🙂