W minioną sobotę, 68 letnia kobieta zgłosiła, iż jej 69 letni mąż, leczący się na depresję - próbuje utopić się w przydomowej studni. Do tragedii nie doszło dzięki policjantom, którzy uratowali niedoszłego topielca.
Zdarzenie rozegrało się na przedmieściach Ostrzeszowa. Około godz. 11.30, kiedy 68 latka powróciła z cmentarza do swojego domu, nie mogła odnaleźć męża. Zaniepokojona, sprawdziła obejście wokół domu, następnie ogród, gdzie w studni odnalazła męża.
– Na miejsce przybyło czterech funkcjonariuszy, dwóch z Wydziału Ruchu Drogowego oraz dwóch z Zespołu Patrolowo – Interwencyjnego. Dzięki szybkiej akcji, wyziębionego i odrapanego mężczyznę wyciągnięto ze studni – mówi komisarz Ewa Jakubowska.
Pomimo wychłodzenia organizmu, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Jednakże ze względu na stan psychiczny 69 latka, udzielono mu pomocy psychiatrycznej.