Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Zespół prowadzony przez Łukasza Majewskiego znów przegrał zbiórkę, a rozgrywający – James Florence i Taurean Green trafili tylko 4 z 16 rzutów. Na pierwszy rzut oka – ostrowianie nie zagrali „fajerwerków”, jednak na słabego tego dnia Kinga – w zupełności wystarczyło.
Drużyna gości miała przede wszystkim problemy z defensywą Stali. Atletyczny zespół ze Szczecina miał problemy w strefie podkoszowej z dwójką – Josip Sobin i Shawn King. Fatalna skuteczność z dystansu, otwierała szanse przed gospodarzami, którzy wygrali wszystkie kwarty, ostatecznie pewnie pokonując rywali 91:59.
Kolejnym pewnym punktem w ataku Stali był Jakub Garbacz, który zdobył 19 punktów, czterokrotnie trafiając z dystansu. Dobrze wykorzystywany pod koszem był Josip Sobin. To kolejny mecz, w którym korzyść przynosi zmiana na pozycji rozgrywającego. W roli kreatora gry zdecydowanie lepiej sprawdza się Green, który miał w środę 12 asyst.
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski – King Szczecin 91:59 (21:12, 22:18, 21:11, 27:18)
Arged BMSlam Stal: Josip Sobin 19, Jakub Garbacz 19, Jarosław Mokros 15, Chris Smith 14, Szymon Ryżek 11, James Florence 8, Taurean Green 3 (12 asyst), Shawn King 2, Marcin Dymała 0, Kamil Nawrot 0, Marcin Pławucki 0.
King: Dominik Wilczek 15, Jakub Schenk 10, Mateusz Zębski 7, Thomas Davis 7, Tre Bussey 6, Michael Fakuade 6, Mateusz Bartosz 4, Adam Łapeta 3, Jakub Kobel 0, Cleveland Melvin 0, Maciej Adamkiewicz 0.
środa, 21 października, 2020
Pan chyba oglądał inny mecz? w obronie graliśmy super, atak był rewelacyjny, dlaczego o piłce ręcznej pan tak nie pisze? tam pan wpada w wielki zachwyt
czwartek, 22 października, 2020
zobaczymy co w sobote pokażą hej stal
czwartek, 22 października, 2020
Czytam ten artykuł i facet był chyba na innym meczu niż ten który komentuje. Stalówka zagrała najlepszy mecz w sezonie a tu taki jednostronny artykuł.