Obora stanęła w płomieniach w nocy z wtorku na środę. Akcja gaśnicza trwała blisko osiem godzin, a na miejscu z żywiołem walczyło osiem zastępów straży pożarnej. Udało się uratować bydło, które przebywało w środku.
CZYTAJ: Nocny pożar obory ze zwierzętami w Ołoboku
Właściciel obory zniknął. Od czasu pożaru nie nawiązał kontaktu z rodziną. Na pewno wykluczono, że mężczyzna zginął podczas zdarzenia.
Do poszukiwań włączyła się grupa Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wielkopolskiego. – Po wstępnym zapoznaniu z sytuacją do działań przystąpiło 8 ratowników, po chwili przyjechali ochotnicy – druhowie z okolicznych jednostek OSP. Łącznie 30 osób przeszukało zaplanowane sektory oraz rozszerzyła o kolejne potencjalne miejsca – czytamy na fanpage’u grupy.
Widząc spustoszenie pozostawione po pożarze budynku gospodarczego w miejscowości Ołobok w dniu dzisiejszym o godzinie…
Opublikowany przez Szukamy i Ratujemy – Ostrów Wielkopolski Czwartek, 21 marca 2019
W poszukiwania zaangażowali się także strażacy. – Jeszcze w czwartek popołudniu, strażacy brali udział w poszukiwaniach – powiedział bryg. Krzysztof Biernacki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.